tag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.comments2024-02-27T07:49:47.963+01:00Okruchy Słowao. Edward Kryściak SPhttp://www.blogger.com/profile/07621580591394190723noreply@blogger.comBlogger779125tag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-58109988670542375022024-02-21T17:31:29.071+01:002024-02-21T17:31:29.071+01:00Nasuwają mi się słowa piosenki, którą śpiewa Eleni...Nasuwają mi się słowa piosenki, którą śpiewa Eleni "Maleńka miłość":<br /> "...Bo nadszedł czas<br />I dziecię się zrodziło<br />A razem z nim<br />Maleńka przyszła miłość."<br />Wielki Bóg i wybiera to, co małe. Małe Dziecię, małe nasze kroki, małe westchnienia, wiara niczym ziarnko gorczycy maleńka, ziarna Słowa, małe znaki... . Wielki Bóg!<br />Dziękuję Ojcze Edwardzie. <br />Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-4698064489714063572024-02-07T18:07:01.333+01:002024-02-07T18:07:01.333+01:00Dziękuję za to rozważanie ojcze Edwardzie. Dotykaj...Dziękuję za to rozważanie ojcze Edwardzie. Dotykają mnie słowa : ".I dla własnego zdrowia powinniśmy zadbać o oczyszczenie serca z tego brudu...". Kiedyś, pamiętam, jak ojciec Kazimierz na kazaniu wskazując na konfesjonał powiedział: ...i tam jest ta pralnia, gdzie oczyszcza się szaty... . Pozdrawiam<br />Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-6508411150987116932024-02-07T17:36:44.720+01:002024-02-07T17:36:44.720+01:00"światłowód" - dobre określenie, tym włś..."światłowód" - dobre określenie, tym włśnie jest dla mnie sakrament pojednania, udrożnieniem zamulonych przeze mnie transmisji, przepływów w relacji z Jezusem, lepiej widać, słychać i czuć Jego "dane".Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-51536005698484972812023-12-16T09:02:53.737+01:002023-12-16T09:02:53.737+01:00Trudne pytanie, ojcze Edwardzie.
Co robię, by nie...Trudne pytanie, ojcze Edwardzie.<br /> Co robię, by nie popaść w schematy na drodze wiary? Czytam, piszę, medytuję... I widzę też że ratunkiem przeciw mojemu usztywnieniu w wierze jest rachunek sumienia. <br />Dziękuję.Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-29501997213438288512023-12-11T09:22:53.671+01:002023-12-11T09:22:53.671+01:00"...czy wreszcie rozwijająca się niewiara wok..."...czy wreszcie rozwijająca się niewiara wokół nas"... . Tłum uniemożliwia mi znalezieni drogi do Jezusa. Mnie kiedyś do Niego zanieśli Ci którzy uwierzyli w Jego zbawczą moc. A teraz ja chcę na swoich noszach zanieść kolejne osoby. Szukam szczeliny w dachu. Nie umiem znaleźć. Smutno mi. Obwiniam się, ze może nie dość silna moja wiara. Ale przecież nie jestem sprawcą tej wiary. Ona jest łaską od NIEGO. To może nie dość otwieram się na jej przyjęcie? Może to we mnie samej tyle jeszcze przeszkód, które są jak ten tłum uniemożliwiający dotarcie do Jezusa? Duchu Święty rozjaśnij moją drogę. Ty jesteś Drogą! Módl się we mnie, przyprowadź mnie do Ojca. Gdzi e jesteś szczelino w dachu? Gdzie jesteś? <br />Dziękuję ojcze Edwardzie. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-13552795248534628752023-11-17T11:23:35.866+01:002023-11-17T11:23:35.866+01:00"Z dóbr widzialnych nie zdolali poznać Tego, ..."Z dóbr widzialnych nie zdolali poznać Tego, który jest..., urzeczeni ich pięknem...winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności...".Mając szczęście obecnie przebywać w świecie Gaudiego, widać w każdym szczególe jego twórczości, jak zachwycał się tym, co Bóg stworzył: naturą, światłem, roślinnością. Jego dzieła przyciągają tłumy. Wiedział, że to Pan Bóg jest autorem tego co nas otacza i zachwyca. Wieże w Sagrada Familia mają wysokość 172,5 metry, ponieważ powiedział, że twór człowieka nie może przewyższać tego co Bóg stworzył, czyli sąsiadującego wzgórza Montjuic (173 m. npm). Jego dzieła budzą podziw. Taka refleksja dla mnie, czy odkrywając piekno w ludziach, otoczeniu, oprócz dziękczynienia i wdzięczności dla Boga, otaczam i odnoszę się z właściwą wrażliwością i odpowiedzialnością, aby tego nie zniszczyć.Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-4852657835717318042023-11-16T17:53:23.910+01:002023-11-16T17:53:23.910+01:00Pan Jezus tak dobrze nas zna, że uprzedza człowiec...Pan Jezus tak dobrze nas zna, że uprzedza człowieczą ciekawość kiedy będzie koniec i daje swoim uczniom, daje mi proste polecenie: nie wierzcie!, nie chodźcie! nie biegnijcie za nimi! Rodzice znając swoje dzieci też potrafią przewidzieć w co się mogą zaangażować lub co głupiego zrobić i też ostrzegają (nie dotykaj tego, tam nie idź) Jezus wie, że będą fałszywi prorocy i będą mówić: " oto tam jest" , " o to tu jest" , "oto jest na pustyni" " "oto we wnatrz domu" (Mt 24) Jezus mówi wyraźnie, bez przypowieści: nie idź, nie wierz. Niestety, niektórzy zdobywają wielką popularność internetowo - medialną wpuszczajac młodych czy małej wiary w katastroficzne wizje i jak mogłam zaobserwować może się tragiczne skończyć. Podpisuję się pod słowami "skupmy się na znakach Krolestwa wokół nas, w ludziach, w wydarzeniach". Poszukiwania wiedzy o tym dniu to strata czasu i energii, bo jak pisze Mt 24, 36: o owym dniu nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. <br />Urzeka mnie piękne I czytanie o Mądrości, w której jest Duch rozumny, miłujący ludzi, niezawodny, nie zadajacy bólu, wszechmogący i wszystkowidzący... - w Jezusie, w każdym Jego Słowie odnajduję Mądrość, więc pragnę Mu zaufać i mogę jak nieporadne dziecko starać się szukać "Królestwa Bożego pośród nas".Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-90745962757192512192023-11-15T18:01:07.705+01:002023-11-15T18:01:07.705+01:00Ciekawe. I to, co piszesz ojcze o 10 trędowatych=d...Ciekawe. I to, co piszesz ojcze o 10 trędowatych=dziesięć przykazań i komentarz pani Nowiny o nasyceniu dzisiejszej Ewangelii czasownikami wskazującymi ruch wokół Jezusa. Mnie natomiast dotyka ta "dziesiątka" w inny sposób. Idą razem. Są jakby nieodłączną całością. Co ich scala? Może trąd? Jednym głosem wołają do Jezusa. A jak już są oczyszczeni to rozpraszają się. Jeden wraca z wdzięcznym sercem. Oczyszczenie ich nie przyciąga do siebie? O co chodzi? <br />Dziękuję. <br />Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-18855905545924055392023-11-15T09:46:25.761+01:002023-11-15T09:46:25.761+01:001. Dziesięciu trędowatych = dziesięć przykazań, pr...1. Dziesięciu trędowatych = dziesięć przykazań, prawo; poruszające porównanie ojcze. 2. Zobaczlam dzisiaj w tym fragmencie nieustanny ruch: przechodził, wchodzili, wyszło, idźcie, szli itd. Życie moje też w ruchu; czasami mówię że musze się zatrzymać i wypatruję chwili wolnej, która może za miesiac lub kiedyś nadejdzie, jakiś weekend. A jak nie nadejdzie? Okruchy pozwoliły mi zobaczyć ża ja codziennie mogę się zatrzymać, wypatrywać Jezusa w Słowie i wołać jak trędowaci do Niego albo patrzeć jak Jest, przechadza się na mojej drodze codzienności.Zatrzymuję sie na 15-30min rano przy liturgii dnia, by iść dalej.Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-49170790127962776212023-11-10T14:32:57.084+01:002023-11-10T14:32:57.084+01:00Aktywna nadzieja. Pięknie i inspirujące. Dziękuję ...Aktywna nadzieja. Pięknie i inspirujące. Dziękuję ojcze Edwardzie.Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-77698826048742288952023-11-03T01:12:03.642+01:002023-11-03T01:12:03.642+01:00J 10,10J 10,10Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-6778761464552355632023-11-02T09:23:10.203+01:002023-11-02T09:23:10.203+01:00"Niech się nie trwoży serce wasze. (...)W dom..."Niech się nie trwoży serce wasze. (...)W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział."<br />Dzisiaj, bardzo mocno rezonuje we mnie modlitwa Jezusa: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego”. Wypełnia mnie pokojem.<br />Mam jeszcze inne słowa w sercu, które z różnym nasileniem w różnym moim czasie mniej lub mocniej rezonują, np. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.Nowinahttps://www.blogger.com/profile/02389117812157374868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-51428087590036397902023-10-05T14:26:31.117+02:002023-10-05T14:26:31.117+02:00Przebaczenie...Przebaczenie...Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-23981826509570697682023-09-24T00:46:35.581+02:002023-09-24T00:46:35.581+02:00Ta przypowieść jest o tyle piękna, że nie zostawia...Ta przypowieść jest o tyle piękna, że nie zostawia nas tylko z autorefleksją a później odpowiedzią, która może i powinna zmartwić, gdy sklasyfikuje nas wedle naszych niedoskonałości. Te słowa mówią też o tym jak osiągnąć ten stabilny "grunt" ze Słowa - pracą. Ziemia nie staje się żyzna sama. Trzeba ją przeorać, obrobić i doglądać. Dla lepszego wzrostu dobry jest też nawóz, oddany w nią z nieczystości serca.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-88388904681937774332023-09-16T08:41:33.827+02:002023-09-16T08:41:33.827+02:00Podnosi mnie dzisiaj Twój komentarz, ojcze Edwardz...Podnosi mnie dzisiaj Twój komentarz, ojcze Edwardzie. Piszesz o tym, co nie raz budziło i budzi się we mnie, tj. "życzenie, by przestać być grzesznikiem". Tymczasem Chrystus przychodzi do grzeszników, a nie doskonałych. To jest prawda o zbawieniu- o zbawieniu na Krzyżu, o zbawieniu mnie i każdego z nas takimi, jakimi jesteśmy, o bólu i radości jednocześnie. To jest Miłość nam dana! Duchu Święty rozpalaj we mnie tę Prawdę! Chcę by dom mój stał na skale. <br />Dziękuję ojcze Edwardzie. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-83953450841802845192023-09-13T09:51:06.681+02:002023-09-13T09:51:06.681+02:00"Duchowe nieczystości". Te słowa mnie dz..."Duchowe nieczystości". Te słowa mnie dziś dotykają. <br />Dziękuję ojcze Edwardzie. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-87507812127532509472023-09-07T09:31:04.946+02:002023-09-07T09:31:04.946+02:00" Czujemy, że nasze życie znajduje się w punk..." Czujemy, że nasze życie znajduje się w punkcie radykalnej zmiany - oddania się na służbę Bogu, a to napełnia nas niepokojem..."<br />Ciekawe...Bardzo...<br />Dziękuję ojcze Edwardzie. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-66748299660440472662023-08-31T15:14:07.051+02:002023-08-31T15:14:07.051+02:00W codziennym zabieganiu, łatwo jest zapomnieć po c...W codziennym zabieganiu, łatwo jest zapomnieć po co to wszystko. Można wyróżnić decyzje wielkie i małe, ale tylko w ludzkim kalkulowaniu. Dzisiaj ze względu na cel, podjęłam decyzję o przebaczeniu zgodnie ze słowami katechizmu: urazy chętnie darować, krzywdy cierpliwie znosić – w stosunku do osoby, kierującej wobec mnie przykre słowa i nie miłą sytuację. Czuwanie - nie łatwe. Mi bardzo pomaga wieczorny rachunek sumienia. Nie czuwam godziny, ale 15 min, czas w którym patrzę na mój dzień i oddaję go Panu; z nadzieją.Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-72955373712864005122023-08-10T22:40:07.811+02:002023-08-10T22:40:07.811+02:00Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Nie pomyślała...Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Nie pomyślałam nawet, że wspieranie może się wiązać z zadawaniem krzywdy. Ale faktycznie już skąpe wsparcie, pozbawione czystych intencji może być raniące dla drugiego człowieka. Św. Wawrzyniec rozdał cały majątek kościoła ubogim. Nie reglamentował nic, nie wydawał "po trochę". Wydał potrzebującym. To trudne.<br />Dziękuję ojcze Edwardzie. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-56034621099669896482023-07-24T16:57:22.634+02:002023-07-24T16:57:22.634+02:00Bardzo dziękuję ojcu za rozważanie. Ja zatrzymała...Bardzo dziękuję ojcu za rozważanie. Ja zatrzymałam się przy słowach "Pan uczynił upartym serce Faraona" Plagi zmiękczyły jego serce, ale nie na długo. Doświadczam, że przyjmowanie trudności, przeciwności okazuje się dla mnie błogosławienstwem, bo może zmiękczyć moje serce. Oby Pan zachował moje serce od zatwardziałości, dał łaskę by było plastyczne na Jego Słowo, zmiękczone Jego miłością. Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-13638955728116853672023-07-19T21:23:39.693+02:002023-07-19T21:23:39.693+02:00Czyli, że boso...
Dziękuję. Czyli, że boso... <br />Dziękuję. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-79829168466538371472023-07-07T11:30:23.682+02:002023-07-07T11:30:23.682+02:00" chciał położyć kres podziałom między ludźmi..." chciał położyć kres podziałom między ludźmi na świętych i grzeszników, między czystymi i nieczystymi."- Jakże to prawdziwe! JEZUS- ten, który likwiduje wszystkie podziały. Jesteśmy przed Nim tacy sami. Grzesznicy, których On chce uczynić świętymi. Dotyka mnie ten fragment ojcze Edwardzie. Dziękuję. <br />Jak mnie pociągnął Jezus? Słodyczą swojego dotyku... gdy zbliżył się do mnie w Najświętszym Sakramencie. Nic nie mówił. Dał mi poznać, że JEST. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-715005254614736782023-06-30T07:32:06.793+02:002023-06-30T07:32:06.793+02:00Dotyka mnie to że trędowaty podchodzi do Jezusa i ...Dotyka mnie to że trędowaty podchodzi do Jezusa i prosi GO. Nie siedzi i nie jęczy ani narzeka, choc może tak robił wczesniej. Wychodzi z miejsca, gdzie przebywał i zbliża się do Jezusa. To mi pokazuje postawę: Wiem, że tylko Jezus może mnie oczyścić z grzechu i proszę Go o to. Z czego oczyścić? Dzisiaj z poczucia bezsilności... .<br />Dziękuję ojcze Edwardzie. Jolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-61888232380957396032023-06-29T12:13:15.203+02:002023-06-29T12:13:15.203+02:00SKAŁA - łączy ryzyko i zachowawczość, stałość.
Kto...SKAŁA - łączy ryzyko i zachowawczość, stałość.<br />Kto choć trochę się wspinał po górach, wie, jak blisko trzeba się trzymać ściany skały, aby nie spaść. A gdy przyjdzie nieoczekiwana mgła czy burza, to żeby się nie zgubić na szlaku dobrze jest mieć mapę, kompas, GPS i trzeba bardziej wytężyć siły, by wypatrywać oznakowania szlaku. Taką rolę w mojej wędrówce ku niebu pełni Pismo święte, homilie, „okruchy słowa”, krąg biblijny, rzadziej katechizm, a zapewne powinno nim być nauczanie Piotra naszych czasów - ale tu biję się w piersi, rzadko sięgam. Za ryzykanta uznaje się tego, kto się wybiera w wysokie partie bez zabezpieczenia, jak uprząż, lonże, czekany, liny, itp. , licząc tylko na swoje siły. Takim moim zabezpieczeniem, lonżą, którą się przypinam karabinkiem codziennie by być blisko SKAŁY są sakramenty, modlitwa. Idąc dalej górskim porównaniem, widać jak z każdym krokiem droga staje się węższa, surowsza, bez zieleni, ale zapewniająca perspektywę i piękny widok na szczycie. Każdy wspinacz wie, że i najlepsze zabezpieczenia nie gwarantują osiągnięcia celu, tak jak i moje choćby największe wysiłki bez Bożego błogosławieństwa i łaski („nie objawiły Ci tego ciało i krew, ale Ojciec mój”).<br />Dziękuję ojcze za to odkrywcze spojrzenie na Piotra i Pawła.Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-46598904588722115322023-06-28T12:16:08.573+02:002023-06-28T12:16:08.573+02:00Ależ mocny jest Twój komentarz do dzisiejszych czy...Ależ mocny jest Twój komentarz do dzisiejszych czytań ojcze Edwardzie! Prawdziwy. Utożsamiam się z tym, co przeczytałam. Miałam kiedyś takie doświadczenie na rekolekcjach. Obudziłam się w środku nocy i wiedziałam, że mam spojrzeć w okno. Zobaczyłam niebo pełne gwiazd, ciemność i gwiazdy, miliony gwiazd. Zaparło mi dech w piersiach i pomyślałam: Boże! Abrahamowi obiecałeś potomstwo liczne jak gwiazdy na niebie i do mnie mówisz: To moje łaski dla ciebie, tak obficie chcę cię obdarzyć. I ten obraz jest we mnie ciągle. I ufam Bożym obietnicom. I nie liczę jedynie na swoje siły! I powtórzę za psalmistą:<br /> "Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, <br />to On mój los zabezpiecza".<br />Bardzo dziękuję ojcze EdwardzieJolahttps://www.blogger.com/profile/18208214095362706092noreply@blogger.com