sobota, 2 sierpnia 2025

Sobota 17. Tygodnia Zwykłego

    Będzie to dla was jubileusz - każdy z was powróci do swojej własności i każdy powróci do swego rodu. Bo to będzie dla was jubileusz, to będzie dla was rzecz święta (Kpł 25,10b.12a).


    Słowo jubileusz wywodzi się od żydowskiego słowa jobel (baran), którym nazywano instrument (róg barani) używany dla ogłoszenia roku jubileuszowego i innych ważnych wydarzeń. Nakaz roku jubileuszowego zawarty był w Torze pośród 613 innych praw, oznaczał wyzwolenie dla tych, którzy z różnych powodów tracili swoją wolność. Ogłaszany co pięćdziesiąt lat.

    Obecnie przeżywamy rok jubileuszowy w Kościele. I to jest dokładnie to, czego potrzebujemy i czego potrzebuje nasz świat: radości, uwielbienia i wyzwolenia w obliczu coraz większych niesprawiedliwości i zniewoleń, którym podlega człowiek. Potrzebujemy powrotu do sprawiedliwości, potrzebujemy pojednania i zgody.

    Jubileusz, rok jubileuszowy nie może być jednak pustym sloganem, sztuką dla sztuki. Rok jubileuszowy powinien być proroczym gestem, wskazującym na to, że prawdziwe i pełne życie możliwe jest jedynie w komunii, w jedności z Bogiem. Jest powrotem do Przymierza, jest nową szansą. Bóg ponownie wolność wyjścia, aby nie zapomniano, że tylko w Nim możliwe jest prawdziwie ludzkie istnienie. 


Jak przeżywam rok jubileuszowy? W jaki sposób z niego czerpię? Na ile jest dla mnie powrotem do Boga?

piątek, 1 sierpnia 2025

Piątek 17. Tygodnia Zwykłego, wsp. św. Alfonsa Marii Liguoriego

    Pan przemówił do Mojżesza tymi słowami: "Oto czasy święte dla Pana, zwołanie święte, na które wzywać będziecie w określonym czasie (Kpł 23,1-2).


    Rozpoczynamy lekturę Księgi Kapłańskiej, swoisty podręcznik dla tych, którzy zostali oddani opiece nad świątynią oraz trosce o kult. Jest to księga zawierająca bardzo wiele zaleceń, czasem bardzo szczegółowych, aby było wiadomo, co i jak należy robić, ale także nie zgubić się w drugorzędnych sprawach.

    Wierność w sprawowaniu kultu była zewnętrznym wyrazem wierności wobec Boga. Najpierw pojawił się nakaz odpoczynku i świętowania szabatu, później wielkie święta, o których nie wolno było zapomnieć. Najważniejsze z nich to dzień przebaczenia i dzień dziękczynienia. Wszystkie inne dni kręciły się wokół tych szczególnych momentów kultu. 

    Bez przebaczenia i dziękczynienia kult i prawdziwa cześć dla Boga nie są możliwe. To przebaczenie i dziękczynienie są prawdziwym kluczem, by otworzyć serce na Boga.

    Dziś zdarza się, można powiedzieć, stało się modne przepraszanie za wszystko, ale nie przebaczanie. Przeprosiny są czymś połowicznym, słabym przyznaniem tego, że coś nie zostało zrobione tak, jak trzeba. Przeprosiny są wyrazem skruchy. Prośba o przebaczenie bierze pod uwagę wyrządzoną szkodę lub krzywdę, chce zadośćuczynić. A to prowadzi do pojednania...


Czy potrafię prosić o przebaczenie?