tag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post816271100741199014..comments2024-02-27T07:49:47.963+01:00Comments on Okruchy Słowa: Święto Nawiedzienia Najświętszej Maryi Pannyo. Edward Kryściak SPhttp://www.blogger.com/profile/07621580591394190723noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-4119210128808285072022-05-31T15:49:59.123+02:002022-05-31T15:49:59.123+02:00"skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodz..."skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? "<br />Tak trochę czuję pod skórą radość, zaskoczenie Elżbiety. Mam takie doświadczenie odwiedzin, że czułam się zaszczycona, że dana osoba odwiedziła mój dom, przyszła choćby na przysłowiową kawkę lub jak Maryja z pomocą (coś w stylu: jak papież Franciszek zadzwonił w jakiejś sprawie do siostry posługującej chyba w pralni, i tej siostrze z radości prawie serce wyskoczyło). Może to wynika z tego, że czuję się niegodna, albo mało "atrakcyjna społecznie", aby doświadczyć czyjegoś zainteresowania, troski, odwiedzin w domu. Spotkanie dwóch świętych kobiet, otwartych na Ducha Świętego, tam ale się musiało dziać; ciekawe ile hymnów pochwalnych Bogu przez te 3 miesiące razem wyśpiewały. Piszesz ojcze, że Elżbieta dziękuje Maryi za jej gest, za wsparcie w tym trudnym dla niej czasie. Zastanawiam się ile razy ja w moim życiu dziękuję Maryi, a ile razy proszę Ją o pomoc. Niestety nieproporcjonalnieNowinahttps://www.blogger.com/profile/02389117812157374868noreply@blogger.com