tag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post9191470717997422238..comments2024-02-27T07:49:47.963+01:00Comments on Okruchy Słowa: Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennikao. Edward Kryściak SPhttp://www.blogger.com/profile/07621580591394190723noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-8000648749749048417.post-73069668614456820002022-05-09T10:33:19.786+02:002022-05-09T10:33:19.786+02:00„ owce rozpoznają Jego glos”. Głos – tyle w sobie ...„ owce rozpoznają Jego glos”. Głos – tyle w sobie kryje. Tyle może, wyrazić emocji, uczuć. Jego barwa, ton, głośność może wiele zdradzić o osobie mówiącej. Jezusa słuchały tłumy, może wówczas był to głos donośny, porywający. Gdy mówił do apostołów może był to głos pełen czułości, troski. Gdy wyrzucał złe duchy: głos władczy, głos pełen mocy. Bardzo bym chciała usłyszeć głos Jezusa, tak jak słyszę innych osób. <br />Wczoraj mówiłeś, że prawdziwy głos mieszka w naszym wnętrzu. Gdy staram się słuchać słów Jezusa, mam wrażenie, że dokonuję pewnej interpretacji głosu, pewnie też w zależności od mojego nastroju i potrzeb. <br />Usłyszeć głos, usłyszeć mówiącego – to ważne. Przekonałam się o tym kiedyś, gdy wcześniej przeczytana homilia zmieniała we mnie wydźwięk treści po jej usłyszeniu. Niektóre wyrazy, zwroty nabrały innego wymiaru, pełniejszego. To tak jak powiedzieć przepraszam, a w brzmieniu może dać zrozumienie czy ktoś wyraża skruchę, przeprasza bo chce przejść, czy zwykłe : sorki – z ironią. <br />Głos nadaje pełnię słowu pisanemu, można usłyszeć w głosie smutek, radość, zdenerwowanie, zakłopotanie. Dzisiaj mamy telefony, nawet możemy się widzieć podczas rozmowy telefonicznej.<br />Wydaje mi się , że kiedyś wspomniałam, że bardzo bym chciała mieć głos ciepły, pełen łagodności, by pacjenci czuli się dobrze. <br />Czy rozpoznaję głos mojego Pasterza. Głosy mogą być mylące, w pracy często mylę głos szefa z głosem jego syna, nie widząc ich a słysząc tylko rozmowę w rejestracji czy na korytarzu.<br />Jakże trzeba mieć wyczulony słuch, a może to łaska, aby iść bezbłędnie za właściwym głosem. Piosenkarze, prezenterzy, aktorzy – nieustannie ćwiczą głos, muzycy ćwiczą słuch, wykrywają najmniejsze fałsze w nutkach, których przeciętny słuchacz nie usłyszy. Czy „niefachowiec” mógłby oceniać np. koncert Chopinowski? Dlatego dziękuję Panu Bogu za „fachowców” których stawia na mojej drodze, za kapłanów, spowiedników, kierowników duchowych; i fachowców inaczej, jak mąż, przyjaciele, znajomi, szefowie w pracy. <br />Pociecha płynąca z dzisiejszego słowa jest dla mnie taka, że jak zabłądzę, czy ktoś z moich bliskich opuści Jego owczarnię, On Dobry Pasterz niestrudzenie będzie szukał, wołał; Dobrze jest abyśmy będąc w Jego zagrodzie, troszczyli się o siebie nawzajem, aby żadna owca nie chciała z niej uciekać, a każda przyprowadzona czuła się w niej bardzo dobrze, tak jak to pięknie napisałeś ojcze w ostatnim akapicie o małżonkach (poruszyło do łez). <br />Ps. Dużo wyszło liter, przepraszam, poprostu mam dzisiaj wolne. Nowinahttps://www.blogger.com/profile/17986795444785457601noreply@blogger.com