Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: „Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony (J 13,31).
Księga Dziejów Apostolskich opowiada o misyjnej wędrówce Pawła i Barnaby. Tym, co charakteryzuje ich posługę, jest ufność i wezwanie do wytrwałości w wierze – w tej wierze, którą głosili i która powoli zapuszczała korzenie w sercach nowych chrześcijan. Pomimo trudności, które przychodzą i będą się pojawiać na drodze Chrystusa i Jego Ewangelii, nowe życie zrodzone poprzez dar chrztu i Ducha Świętego, okazuje się silniejsze.
Paweł i Barnaba po misyjnej pracy wracają do wspólnoty, która ich wysłała. Nie poszli sami, zostali posłani przez Kościół, z łaską Bożą, więc po przybyciu, nie przechwalają się tym, czego dokonali, ale jak wiele Bóg przez nich zdziałał. To Zmartwychwstały Pan, Bóg chwały, otwiera drogę wiary przez świadków posłanych przez Niego, przez Jego Kościół…
W kontekście Ewangelii możemy postawić sobie pytanie: czy miłość Chrystusa, Jego styl życia, jest w ogóle w zasięgu zwykłego człowieka? Czy ma sens rozmawianie w wieczerniku o miłości z tymi, którzy za chwilę zostawią Go samego, rozmawianie z Piotrem, który się zaprze Mistrza. Czy jest sens, by Jezus do nas mówił o miłości? Abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem… Czy to jest dla nas?...
Oczekiwałem na pierwsze słowa nowego papieża, kiedy nad kopułą bazyliki watykańskiej pojawił się biały dym. Leon XIV wyszedł na balkon i pierwszą rzeczą, którą zrobił, było przekazanie słów zmartwychwstałego Jezusa: Pokój wam! Łańcuch przekazywania miłości nie został przerwany. Jezus, Boży Syn, jest miłością Ojca, a my jesteśmy miłością Syna w naszej ziemskiej wędrówce. Obyśmy nigdy nie odrzucili tej Bożej miłości…
Czy dostrzegam w swoim życiu Boże działanie? Jak często dziękuję za Bożą dobroć i miłość?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz