zachód słońca

zachód słońca

środa, 1 października 2025

Środa 26. Tygodnia, wsp. św. Teresy od Dzieciątka Jezus

    
Wtedy pomodliłem się i rzekłem królowi: "Jeśli to wyda się słuszne królowi i jeśli sługa twój ma względy u ciebie, to proszę, abyś mnie posłał do Judy, do grodu grobów moich przodków, abym go odbudował" (Ne 2,4b-5).


    
    Ludzka rzeczywistość i wierność Bogu splatają się ze sobą. Słyszymy prośbę Nehemiasza skierowaną do króla, by móc powrócić do Jerozolimy i ją odbudować. Los rodzinnej ziemi napełnia Nehemiasza głębokim smutkiem, który król potrafił wyczytać z jego twarzy i z tego rodzi się dialog. 

    W rzeczywistości chodzi jednak o coś więcej niż odbudowa miasta i świątyni, chociaż ma swoją wagę odbudowa tego, co zewnętrzne. Nehemiasz prosi o powrót do źródeł własnej wiary i tożsamości, by żyć w wierności przymierzu. Rozpoczyna proces, który okaże się trudny i wymagający. Odkryje, że bez pomocy Boga nie da się tej drogi nawrócenia, duchowego powrotu do źródeł przeżyć. Będzie musiał się zmierzyć z niezadowoleniem własnego ludu, z drwinami i groźbami wrogów i tych, którym Boże plany przeszkodzą w realizacji prywatnych interesów, a także ze zdradą i niestałością tych, od których można oczekiwać więcej...

    Nehemiasz jest wzorem spójności i wierności na drodze wiary. Mimo przeszkód zewnętrznych i wewnętrznych, zachowa ufność i będzie kierował odbudową miasta i świątyni. Swoją postawą uczy także i nas, że na drodze wiary spotkamy tych, którzy stają się wzorcami i ciągną ku Bogu, ale także tych, którzy stają się anty-przykładem. I pośród różnych postaw każdy z nas osobiście buduje własną tożsamość i wierność wobec Boga...


    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz