zachód słońca

zachód słońca

sobota, 27 kwietnia 2024

Sobota 4. Tygodnia Wielkanocy

    Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy» (J 14,7-8).


    Czy jest w nas tęsknota za Bogiem, która wypełniała serce Filipa? Coraz bardziej, poprzez milczącą obojętność, hałaśliwy ateizm, troski i zajęcia codziennego życia, Bóg znika z horyzontu ludzkich zainteresowań, pragnień i tęsknot. 

    Przyszło nam żyć w czasach, kiedy dla wielu ludzi żaden czas nie jest odpowiedni, by myśleć o Bogu...

    Małe dziecko jest zbyt małe, by mówić mu o Bogu, by pójść z nim do Kościoła, by się pomodlić... Uczeń ma już tak dużo zajęć i lekcji, że trudno niedziela staje się jedynie dniem oddechu, więc trudno go zmuszać, by przyszedł do kościoła... zakochany młody człowiek, przepełniony szczęściem, który poza wybranką serca nie widzi już świata, a co dopiero, by znalazł go dla Boga... 

    Przytłoczenie pracą i wypełniony nią dzień, kończony wieczorem przed komputerem czy telewizorem, w końcu każdemu należy się odpoczynek, wiec trudno znaleźć miejsce dla Boga... Starość, choroba, samotność i ciągłe zmęczenie, nie ma nawet ochoty na spotkania z przyjaciółmi, a co dopiero znajdować czas dla Boga...

    A na grobowej płycie można już jedynie napisać: zbyt późno, by myśleć o Bogu....

    Czy człowiek jest jeszcze gotów zawalczyć o Boga w swoim życiu? Czy potrafi obudzić w sobie tęsknotę za Bogiem? Zawołać wraz z Filipem: pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy...

    Z pewnością tak, bo w każdym ludzkim sercu jest ta tęsknota i pragnienie spotkania... Tylko trzeba o to zawalczyć...

piątek, 26 kwietnia 2024

Piątek 4. Tygodnia Wielkanocy

    Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce (J 14,1-2).


    Codzienna lektura Słowa Bożego, z wyłączeniem uroczystości i świąt, które się pojawiały w kalendarzu liturgicznym, uporczywie powracała do tego jednego wydarzenia, jakim jest Zmartwychwstanie Chrystusa. Dziś także do tego wydarzenia odwołuje się Paweł, ale jednak Ewangelia zmienia już nieco kierunek. Słowo kieruje naszą uwagę na nadchodzące Wniebowstąpienie Pana Jezusa, wydarzenie, które otwiera czas misji.

    Jezus nie koncentruje się jednak na pożegnaniach z uczniami, ale kieruje ich uwagę na przyszłość. Rozpoczynają podróż, w której On będzie im towarzyszył, ale już inaczej. Jezus ich nie opuszcza, dlatego nie ma powodu do obaw i niepokoju. Niech się nie trwoży wasze serce... 

    Co więcej, znacie drogę... Znacie cel. Nie ma już miejsca na zagubienie Tomasza, który nie rozumie, o czym Jezus mówi. Wszystko zostało już wyjaśnione. Trzeba zaufać. 


1. Czy modlę się za tych, którzy wzbudzają mój niepokój?

czwartek, 25 kwietnia 2024

Święto św. Marka, Ewangelisty

    I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony (Mk 16,15-16).


    Słowa św. Marka ukazują nam Zmartwychwstałego, który dokonuje rozesłania uczniów. Uczniowie otrzymują misję, która jest obowiązkiem i niesie z sobą odpowiedzialność. Przekazywać doświadczenie Boga oraz Dobrą Nowinę o zbawieniu. Nie można Ewangelii zatrzymać dla siebie.

    Jest to misja, która niesie z sobą wielką odpowiedzialność, misja, której stawką jest zbawienie lub potępienie. Dziś mało mówi się o potępieniu, kiedyś ten aspekt był podkreślany zbyt natarczywie. 

    To misja, która niesie w sobie wiele zagrożeń, niebezpieczeństw, ale także misja, w której Jezus towarzyszy swoim uczniom. W obliczu sił zła, które zagrażają, Jezus nakazuje nam posługiwać się dobrem. 


Czy czuję się odpowiedzialny za przekaz Ewangelii?