Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest (Mk 1,34).
Ludziom udało się przedłużyć życie człowieka o wiele lat. Średnia wieku wzrosła znacznie w odniesieniu do wcześniejszych wieków. Ale nauka nie jest w stanie przekroczyć bariery śmierci. Śmierć pozostaje wciąż barierą nie do pokonania dla ludzkiej wiedzy. Tylko Jezus potrafi pokonać śmierć. Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. W ten sposób Jezus uwolnił nas z niewoli śmierci i każdej innej niewoli.
Człowiek zawsze dociera do jakiejś bariery: tu jest koniec - wszystko ma swój termin ważności. Wszystko co ludzkie, zawsze osiąga swój kres. Jezus jest tym, który nadaje pełnie, nieskończoność i wieczność.
Ewangelia ukazuje Jezusa, który idzie drogą uwalniania człowieka z różnych niewoli. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił. Jednym ze zniewoleń, na którą cierpi człowiek, jest choroba, niechciany gość, który prędzej czy później odwiedzi każdego z nas. Ewangelia pokazuje wielu opętanych przez demony, poddanych niewoli zła. Jezus uwalnia wszystkich, którzy do Niego ze swoimi kajdanami przychodzą.
A mamy jeszcze kajdany naszego zaślepienia, zwątpień, naszych lęków i obaw, naszych niepokojów związanych z tym, co przynosi życie.
Jezus ma dla nas lekarstwo swojego słowa, Dobrą Nowinę, którą nam zostawił i którą sam żył. Daje nam swoje wyzwalające słowo.
1. Co potrzebuje we mnie uwalniającego działania Jezusa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz