Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: «Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić» (Mk 1,40).
Autor listu do Hebrajczyków rozpoczyna ten rozdział, mówiąc o wierności Jezusa. I wychodząc od tej wierności, zachęca chrześcijan, by również byli wierni: Baczcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary...
Nie zatwardzajcie serc waszych... Serce, jako ludzki organ, nigdy jeszcze nie było tak przebadane i poznane jak dzisiaj. Przy użyciu coraz bardziej skutecznych i nowoczesnych narzędzi człowiek potrafi coraz skuteczniej wykrywać zagrożenia i ratować serce.
Biblia również podkreśla konieczność troski o serce, ale już nie jako jednego z organów, ale jako źródła i siedziby tego, co najbardziej ludzkie.
Biblia podkreśla, jak ważne jest posiadanie zdrowego, dobrego, dobrze ukształtowanego serca. To z serca pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa i przekleństwa - ze złego serca. Każdy człowiek musi dbać o swoje uczucia, decyzje, pragnienia i marzenia.
Jezus poprzez wrażliwość własnego serca widzi pragnienie trędowatego, widzi ból człowieka zepchniętego na margines, w pewien sposób człowieka pozbawionego człowieczeństwa.
Współczucie Jezusa jest odpowiedzią na fakt, że trędowaty przyszedł... To pragnienie serca człowieka chorego rodzi współczucie, odwagę przekroczenia nakazów kapłańskiego prawa, dotknięcie chorego i oczyszczenie. To, co wydaje się niezaprzeczalne, to fakt, że aby trędowaty mógł prosić o to, o co prosił, i to z takim zaufaniem, jak to uczynił, musiał odczuwać ogromne pragnienie godnego życia, człowieczego życia, a także musiał wiedzieć nieco o Jezusie. Jezus mógł przechodzić, przechodzi często pośród nas... Ale gdyby trędowaty nie zauważył Go lub nie rozpoznał, pozostawił swoją prośbę na jutro, cud pewnie by się nie wydarzył. A tak spotkały się dwa serca: wypełnione pragnieniem zdrowia serce chorego i współczujące serce Jezusa.
1. Czy dbam o czystość i wrażliwość swojego serca?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz