"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was mnie zdradzi"(...) "Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został otoczony chwałą. Jeżeli Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim chwałą otoczony, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy" (J 13, 21b. 31b-32).
Ostatnia wieczerza. Podniosła. To nie jest zwyczajna Pascha. Gesty Jezusa wykraczają poza żydowski zwyczaj. To daje się wyczuć. Na zewnątrz również daje się wyczuć napięcie.
W tej atmosferze padają słowa niezwykłe - słowa o zdradzie. Wąskie grono, tylko dwunastu. Tak dobrze się znali. Tyle wspólnie przeżyli. Tyle razem przeszli. Dla Niego zrezygnowali z tego, co było dotąd ich życiem. Trudno uwierzyć, że może być wśród nich zdrajca.
A jednak wobec tych słów nikt z nich nie czuje się pewnie. O kim mówi? Spoglądali niepewnie jeden na drugiego, by odczytać w oczach, w twarzy tę rzeczywistość, która ich zaskoczyła. Nie do końca mogą zrozumieć. Nawet wyjście Judasza nie zostaje odczytane jako znak zdrady.
I jeszcze bardziej zdumiewają kolejne słowa. W kontekście zdrady są zdumiewające. "Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą". Noc zdrady i chwała. Trudno zrozumieć. Jezus całkowicie ufa swojemu Ojcu. W tym całkowitym zawierzeniu, oddaniu swojego życia w Jego ręce, mimo zdrady, mimo czekającej męki, posłuszeństwo Ojcu i Jego woli ukazuje prawdziwe oblicze Syna Bożego, Jego uniżenie aż po krzyż. Krzyż, który staje się chwałą Bożą i mądrością Bożą.
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie,
uznany za człowieka,
uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci
stawszy się posłusznym aż do śmierci
- i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM
że Jezus Chrystus jest PANEM
- ku chwale Boga Ojca.
(Flp 2,6-11)
1. Czy potrafię przyjmować bolesne doświadczenia?
2. Jakie uczucia towarzyszą mi w takich doświadczeniach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz