Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie? Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł: Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu? I nie mogli mu na to odpowiedzieć (Łk 14, 3b - 6).
Dopiero co uzdrowił w szabat kobietę. Wtedy zbyt szybka ocena Jego czynu spotkała się ze stanowczą odpowiedzią i wskazaniem na miłosierdzie.
Dziś tylko się przyglądają. Nie podejmują rozmowy. On pyta, lecz oni milczą. Tak trudno powiedzieć, że można czynić dobro. Tak trudno przyznać rację Bogu.
Bóg pyta. I często spotyka się z milczeniem człowieka. Człowiek milczy, nie chce odpowiedzieć. Odpowiedź wymagałaby przyznania się do błędu, niewłaściwego myślenia, oceny, osądu. Dlatego wybiera milczenie - wybiera trwanie w błędzie i grzechu, zamiast otworzyć się na miłość.
1. Jak reaguję, kiedy nie mam racji?
2. Czy nie stwarzam milczenia, które ciąży innym?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz