Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie (J 13,33-35).
Miłość. Tak wiele znaczeń. Sam Jezus nadaje miłości różne brzmienie. Mówił o miłości bliźniego, o miłości nieprzyjaciół. Ukazywał wielką miłość rodzicielską, gotową do poświęceń dla dobra dziecka. Miłość ukazuje wielkość człowieka. Człowiek objawia swą wielkość, kiedy ofiaruje siebie, swoje siły, swój czas, drugiemu.
Dziś jednak Jezus mówi o jeszcze jednym wymiarze miłości. To nie miłość nieprzyjaciół, to nawet nie jest miłość bliźniego. Dziś Jezus mówi o miłości, która jest wzajemnym obdarowywaniem, nie działa tylko w jedną stronę. Człowiek coś z siebie daje i otrzymuje. Obdarowuje i zostaje obdarowany.
Miłość wzajemna - nie wystarczy umieć dawać, poświęcać się, ofiarować siebie drugiemu. Równie ważne w miłości jest umieć przyjmować czyjś dar, czyjeś poświęcenie. Miłość wzajemna - miłość, która już dziś pozwala odkrywać niebo.
1. Czy umiem przyjmować miłość drugiego człowieka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz