Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił (Mk 1,32-35).

Kiedy jeszcze było ciemno, wszyscy odpoczywali, On znajduje czas na modlitwę. Wychodzi na miejsce pustynne, w oddaleniu od ludzi. Modli się, kiedy inni już śpią i kiedy jeszcze śpią. Modli się, kiedy inny jeszcze i już się nie modlą. Modli się, aby rozeznać, co jest wolą Ojca.
A kiedy Go szuka wielu, oczekując uzdrowień i cudownych znaków, odchodzi nauczać - nie zadowala się ludzkim uznaniem. Unika zasiedzenia i przywiązania.
1. Kiedy i jak znajduję czas na modlitwę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz