
Wyruszyli w drogę. Gwiazda, którą ujrzeli na Wschodzie zmieniła ich życie. Stała się wypełnieniem sensu ich życiowej wędrówki. Podążanie za gwiazdą, by dotrzeć do Króla stało się dla nich spełnieniem nadziei. Tylko Bóg może zaspokoić pragnienia ludzkiego serca. Byli wypełnieni pragnieniem spotkania, a to pozwoliło im zostawić wszystko i wyruszyć w nieznane.
Uradowali się i weszli do domu. Radość ze spotkania. Ich nadzieja przyobleka się w rzeczywistość. Wchodzą do domu, by oddać pokłon. Papież Benedykt XVI napisał, że obraz domu można odnosić do Kościoła. By spotkać Zbawiciela, trzeba wejść do domu, którym jest Kościół.
Adoracja. Niebo staje się ich udziałem. Oddają to, co najcenniejsze: złoto wolności, kadzidło modlitw oraz mirrę uczuć. Człowiek, który potrafi uklęknąć wobec Boga w adoracji, zawsze odchodzi "ubogacony" Bogiem.
1. Czy doświadczam radości ze spotkania z Bogiem w czasie Eucharystii?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz