Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" (Mt 16,13-15).

I pyta również każdego z nas – kim Ja dla ciebie jestem, za kogo Mnie uważasz?
Ale mógłby zadać trudniejsze pytanie. Najpierw sondażowe: za kogo ludzie uważają chrześcijan? I to trudniejsze - co to znaczy, że jesteś katolikiem?
Wielu mówi: jestem katolikiem praktykującym. Czasem można było usłyszeć – nasza rodzina praktykuje.
A gdyby tak zapytać: a co praktykujecie? Zazwyczaj chodzi o praktyki religijne, czasem o gesty miłosierdzia.
Ale oprócz niedzielnej mszy św. i kilku modlitw z pacierza, chciałoby się, by również praktykowali sprawiedliwość, dzielenie się dobrami, gościnność, szczerość, szacunek dla innych, czystość w interesach, wierność, przebaczenie, odrzucenie wszelkich form przemocy, bezinteresowność. Dopiero w takim szerokim ujęciu słowo praktykujący może oznaczać chrześcijanina.

1. Co znaczy dla mnie bycie wierzącym?
2. Jaki jest mój styl życia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz