![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmwd1RJup6YnYhW660MGb_yxYa3Sqxn7qEs6bpGon7FCpfEVtY0d-k3ohO8-LuHUfumPDkb1rQmoUvfPmYcbPuRg-sn42oasod1jGVs435p06qhdQpyCSSHSZaCxINHtpkga5mdXwq1r3a/s400/Oraci%25C3%25B3n-de-confianza-en-Jes%25C3%25BAs-ante-la-enfermedad-Evangelismo-al-mundo-Musulm%25C3%25A1n.jpg)
Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą (Mt 7,11).
Modlitwa. Ulegamy pokusie, by w czasie Wielkiego Postu było jej więcej, zapominając, że nie tyle chodzi o ilość, co jakość.
Prawdziwa modlitwa wymaga nawrócenia serca, pogłębieniu naszego zaufania i budowaniu przyjaźni z Nim.
Królowa Estera uczy ufnej modlitwy. Zaczyna od uznania wielkości Stwórcy i Pana Izraela, wyznaje także grzech popełniony przeciwko Niemu. Jej modlitwa jest spowiedzią i nawróceniem, dlatego Bóg odpowiada jako Wybawiciel.
Jej modlitwa jest pełna ufności. Do takiej modlitwy zachęca Jezus. Modlitwy zawierzenia wobec tego, który
chce dawać dobre rzeczy swoim dzieciom. Modlitwy obnażającej nasze troski i oczekiwania, ale bez stawiania warunków, bez szantażowania Boga.
Modlitwa, która pozostawia nas w Jego woli, nawet jeśli nie zawsze jest ona zgodna z naszymi marzeniami i oczekiwaniami.
1. Czy jest we mnie ta ufność, że Bóg wie, co jest dla mnie dobre?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz