Oni rzekli: «Chodźcie, uknujemy zamach na Jeremiasza!... Chodźcie, uderzmy go językiem, nie zważajmy wcale na jego słowa!» (Jr 18,18).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRAVMXfthGlSNkDHYGzOEsqPA-nuEkDvAvKtSU1O6yQE6Y49CBs8sEIoHgrhdGOVHT0BwjnyZDI3dovd3hCg_zmvLgua_WdHaKvZ8vPRuh0cnEdM-55vqwxlHMkEH35OfzJVeORn5GeurP/s320/valeur-altruisme.jpg)
Królestwo Boże. Wielu próbowało nadać mu ziemskie rysy, wielu dla jego tworzenia potrafiło przelewać krew, walcząc mieczem. Jeszcze inni próbowali podkreślać jego wielkość poprzez zewnętrzny wymiar: przepych, splendor, złoto, purpurę i pałace.
Jezus ukazuje jednak inny obraz. W Jego królestwie nie ma miejsca dla karierowiczów, dla tych, którzy pragną zabiegać o wygodne miejsca i posiadać wpływy. W tym królestwie nie są przyznawane honorowe miejsca.
To Królestwo dla tych, którzy szukają zbawienia, a nie zajmują się pozorami. Przyjęcie Ewangelii związane jest z koniecznością stawienia czoła troskom, wymaga poświęcenia i ofiary.
I nie jest to łatwe, nigdy nie było. Ten, który żyje i głosi Boże przesłanie, musi się liczyć z odrzuceniem, sprzeciwem i gniewem. Nawet przez najbliższych i tych, którzy wydawali się przyjaciółmi. Biada prorokom, których świat by oklaskiwał.
Zaufanie do Boga i Boże Słowo są wystarczającą siłą, by pokonywać przeciwności i przeszkody. Droga Jeremiasza, droga Jezusa, warta jest podjęcia - prowadzi ku Bogu.
1. Jakie są moje oczekiwania wobec Boga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz