Zstąpiłem więc do domu garncarza, on zaś pracował właśnie przy kole. Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo zniekształceniu, jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, wyrabiał z niego inne naczynie, jak tylko podobało się garncarzowi (Jr 18,3-4).
Jesteśmy zaproszeni wraz z Jeremiaszem, aby obserwować. Warsztat garncarza, glina, garncarskie koło i siedzący przy nim człowiek.
Pierwsze, co można zobaczyć, to siła i sprawność garncarza. Jest wykwalifikowanym rzemieślnikiem, sprawnym i inteligentnym. Doskonale wie, co robi, dobrze zna materiał, którym się posługuje, ma nad nim całkowitą władzę. Może zniszczyć każde naczynie, które mu nie odpowiada i dalej urabiać glinę. Poddając się wyobraźni i realizując plan, garncarz tworzy niepowtarzalne dzieło sztuki.
Glina. Nie ma formy ani życia. Jest materiałem, który odzwierciedla nieporządek, sama w sobie jest niczym. To dzięki dłoniom garncarza, które nadają jej kształt, przemienia się w dzieła godne zachwytu. To on ją urabiał, przetwarzał, polerował, nadawał kształt.
Garncarskie koło. Ułatwia pracę garncarzowi. Na nim kładzie glinę, by powoli nadawać jej wymarzony kształt.
W tym obrazie z warsztatu Bóg ukazuje nam swoją pracę. Bóg pracuje w mojej historii. Kształtuje mnie, kształtuje każdego człowieka. Nadaje wymarzony kształt.
Czasem glina jest elastyczna, poddaje się sprawnym dłoniom, a innym razem stawia opór, nie chce się poddać silnym dłoniom. Odrzuca projekt Boskiego garncarza. Nie zraża się naszym oporem - On wie, z czego jesteśmy utworzeni, pamięta, że jesteśmy prochem.
Czasami zapominamy o tej rzeczywistości, ale Bóg zawsze o niej pamięta. Może działać tak, jak chce i kiedy chce, szanując naszą wolność. On jest Sprawiedliwy i Miłosierny. Możemy oddać się w jego ręce.
Garncarskie koło to nasze okoliczności życia, środowisko, bagaż rodzinnej historii. Garncarskie koło jest takie, jakie jest. Bóg nie szuka innego, wprawia w ruch to, co jest, aby stwarzać niepowtarzalne dzieła.
1. Czy widzę działanie Boga w historii mojego życia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz