zachód słońca

zachód słońca

środa, 3 marca 2021

Środa II Tygodnia Wielkiego Postu

    Usłysz mnie, Panie! Wysłuchaj głosu mej obrony! Czy za dobro złem się odpłaca? Wspomnij, jak stawałem przed Tobą, aby prosić o pomyślność dla nich i aby odwrócić od nich Twój gniew (Jr 18,19-20).

    Oto idziemy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Skażą Go na śmierć, wydadzą poganom na szyderstwo, na ubiczowanie i ukrzyżowanie (Mt 20,18-19).


    W modlitwie dnia zwracamy się ku Bogu, aby zachował w nas gotowość do pełnienia dobra, do pozostawania na drodze dobra. Ta modlitwa, często pozostawiana bez uwagi, prowadzi nas ku Słowu, które jest nam ofiarowane w liturgii. 

    Jeremiasz doświadcza prześladowania i zwraca się ku Bogu, który obdarował go misją, która jest źródłem tego cierpienia. Wobec ludzkiej niewdzięczności stawia pytanie, które wciąż słychać z ust wielu cierpiących: czy za dobro złem się odpłaca? Dobro, o którym Jeremiasz wspomina, to przede wszystkim modlitwa wstawiennicza za tymi, którzy stanęli przeciwko niemu. Doświadcza odrzucenia, niewdzięczności, cały jego trud został podeptany. Izrael wzgardził miłością, porzuca dobro, knuje podstęp i zagładę tego, który zwraca się ku niemu z miłością. 

    Na pytanie Jeremiasza Bóg odpowiada tajemnicą Wcielenia - Syn Boży przyjmuje ludzkie ciało, aby przypomnieć człowiekowi drogę dobra i miłości. Przypomni o tym św. Piotr: Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. Doświadczone przez tak wielu dobro spotyka się z odpowiedzią zła, niegodziwości, zaślepienia i odrzucenia. Dobro zostaje ukrzyżowane. Miłość zostaje ukrzyżowana. 

    Tak ważne jest zachować gotowość do czynienia dobra, zachować serce otwarte na dobro, aby nie podnieść ręki na Boga, nie ulec zaślepieniu i nie odrzucić miłości. 

1. Czy szukam u Boga siły do wytrwania na drodze dobra, spotykając się z przeciwnościami i niewdzięcznością?

4 komentarze:

  1. Trudne.
    Zatrzymuję się przy ostatnim zdaniu: "...aby nie podnieść ręki na Boga, nie ulec zaślepieniu i nie odrzucić miłości".
    Nie podnieść ręki na Boga... . Bardzo mocne słowa.
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czynić dobro można nie tylko z miłości do bliźniego lub Boga można to również czynić aby uzyskać wdzięczność lub uzależnić innych od siebie. I tu może być zaślepienie i odrzucenie miłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obiektywne dobro pozostaje dobrem, bez względu na intencje tego, który je czyni. Można dawać chleb głodnemu, ponieważ pragnie się zaradzić jego potrzebom, a można dlatego, by np. ktoś zobaczył naszą hojność. Nie zmienia to jednak faktu, że głodny może zaspokoić swój głód. Osąd zostawiam Panu Bogu, bo tylko On zna intencje, pewnie zważy także moją ludzką małość i dobro, które pozwala mi czynić...

      Usuń
  3. Dziękuję całkowicie się zgadzam

    OdpowiedzUsuń