zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 22 marca 2022

Wtorek 3. Tygodnia Wielkiego Postu

    Niech jednak dusza strapiona i duch uniżony znajdą u Ciebie upodobanie. Jak całopalenia z baranów i cielców, i z tysięcy tłustych owiec, tak niech będzie dziś nasza ofiara przed Tobą i niech Ci się podoba! Ponieważ ci, co pokładają ufność w Tobie, nie mogą doznać wstydu (Dn 3,39-40).

    Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy (Mt 18,21-22).


    Modlitwa Azariasza podkreśla wartość duchowej ofiary, która angażuje człowieka, bardziej aniżeli ofiara rytualna. Kiedy odmawiamy modlitwę, kiedy jesteśmy na Eucharystii, uczestniczymy w kulcie. Ale ten kult nie może ograniczyć się do zewnętrznych gestów i wypowiadanych słów. Potrzeba duchowej ofiary z własnego życia, oddania swojej osoby Bogu. To jest istota kultu. 

    Kiedy kapłan w czasie Eucharystii wchodzi w drugą część liturgii, pochyla się przed ołtarzem i prosi w imieniu zebranych: Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym; niech nasza ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą, Panie Boże, aby się Tobie podobała. To jakby echo modlitwy Azariasza. 

    Pokora i skruszony serce otwiera na dar miłosierdzia. 

    Ewangelia ukazuje przedziwną matematykę Jezusa. Pytanie Piotra dotyczy miary przebaczenia. Czy można oczekiwać, że uczeń będzie ćwiczył się w przebaczaniu zawsze, nie licząc na rekompensatę za krzywdę? Czy istnieje jakaś norma, według której można zmierzyć obowiązek pojedna się z drugim?

    Piotr wskazuje: siedem razy, co już pokazuje coś doskonałego, całkowitego - aż siedem razy. To znaczy, że jest gotów nadal przebaczać, nie tylko za pierwszym razem. 

    Odpowiedź Jezusa jest jednak zdumiewająca. Nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy lub w innym tłumaczeniu siedemdziesiąt razy siedem. Nie ma limitu w praktykowaniu przebaczenia, nie ma górnej granicy. 

    W starym testamencie ta liczba, na która wskazuje Jezus występuje po raz pierwszy w Księdze Rodzaju, w kontekście całkowicie odwróconym. Lamek rzekł do swych żon, Ady i Silli: «Słuchajcie, co wam powiem, żony Lameka. Nastawcie ucha na moje słowa: Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jeśli on mnie zrani, i dziecko - jeśli mi zrobi siniec! Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy!» Czytając te słowa Lameka, uważamy je za barbarzyństwo. Ale najstraszniejsze w tych słowach Lameka jest to, że wciąż są bardzo aktualne. O ile budzi w nas opór wielokrotne przebaczanie winowajcom, potrafimy praktykować prawo odwetu. 

    Nasze małostkowe pragnienie zemsty, odpłaty za wyrządzoną krzywdę, to takie małe ziarnka piasku w całej machinie napięć i przemocy, która potrafi zmielić zmielić człowieka, rodzinę czy całe społeczeństwa. 

    Grzech i zło przybiera tak różne formy, że można go powstrzymać tylko wtedy, gdy przeciwstawi mu się równie wielką miarę dobra. Grzech można pokonać tylko miłością - miłością przebaczającą. 

    Bóg przebaczył mi w życiu znacznie więcej już, niż siedemdziesiąt siedem razy. Jestem zaproszony i uzdolniony przez Boga do kochania i przebaczania z taką samą miłością, z jaką jestem przyjmowany przez Ojca. Przebaczenie, którego udzielamy, jest warunkiem i miarą przebaczenia, którego udziela nam Bóg. Ale jest także, a może przede wszystkim, świadectwem i znakiem przebaczenia, które my otrzymaliśmy od Boga. 


1. Czy długo noszę w sobie urazy blokujące przebaczenie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz