zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 17 kwietnia 2022

Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego


    Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi (Kol 3,1-2). 

    Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono» (J 20,1-2).


    Alleluja! Skończyła się noc i nastał świt Zmartwychwstania.

    Święty Paweł przypomina nam dzisiaj, że aby rzeczywiście ucieszyć się Zmartwychwstaniem, trzeba szukać przede wszystkim dóbr niebieskich. To one są silniejsze niż śmierć. To miłość, bliskość Boga, prawda, komunia z tymi, z którymi żyjemy na co dzień.

    Inne dobra, te ziemskie, są dobrami, ale znikną wraz z naszą śmiercią. I nie zapewniają nieba. Pieniądze, sukces, przyjemności ciała - to wszystko się skończy. Te ziemskie dobra czynią nas tym, kim jesteśmy jako istoty ludzkie, określają nas, ale muszą służyć dobrom niebieskim

    Zabrano... i nie wiemy, gdzie położono... Dziś sytuacja wygląda nieco inaczej. Wielu ludzi jest przekonanych, że Bóg umarł i nic ich nie obchodzi, gdzie jest Jego grób. Jeszcze inni zajmują się strzeżeniem tego grobu, pilnują grobu, aby On zmartwychwstał. Wolą Go martwego. Jest bezpieczniejszy, bo można Go kontrolować. 

    Wielu jest takich, którzy zwątpili, stracili nadzieję, po prostu się rozczarowali. Bóg nie spełnił ich oczekiwań, a myśmy się spodziewali...

    Szczęśliwi są tylko ci, którzy uwierzyli, że Zmartwychwstał i żyje. Nawet jeśli Go nie widzieli. 

    Skończyliśmy obchody Świętego Triduum Paschalnego. To piękny i szczególny czas. Problem w tym, że ten szczególnych czas jest jedynie jakim nawiasem w naszym życiu, a nie doświadczeniem każdego dnia. 

    Wielkanoc nie jest, a przynajmniej nie powinna być, niczym ulotnym. Wielkanoc jest doświadczeniem życia i zbawienia, nadziei ponad wszelkim bólem i niesprawiedliwością. I tak jest, pod warunkiem, że żyjemy tą tajemnicą na co dzień, że nie jest to punktowe wydarzenie, uroczyste i radosne, ale na marginesie naszej codzienności. 


1. Co zmienia we mnie Wielkanoc?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz