Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować (J 13,16-17).
Paweł zaprasza Izraelitów do odbycia podróży przez własną historię. Wszystko w niej jest ważne, bo w całej historii ludu Bożego odkrywamy silną i zbawczą rękę samego Boga, który jest wierny swoim obietnicom. I ta historia ludu wybranego prowadzi do Jezusa, Syna Dawida. Jest Mesjaszem i Wyzwolicielem.
W naszych osobistych historiach również możemy zobaczyć, jak ten Bóg towarzyszył nam i był obecny we wszystkim, co nasze. Nasza historia jest także historią zbawienia.
Błogosławiony człowiek, który potrafi to zobaczyć i przyjąć. Błogosławiony, bo kochać i być kochanym to wielka potrzeba każdego człowieka.
Jezus przemawia do apostołów w wieczerniku, bezpośrednio po umyciu im nóg. W tej pożegnalnej atmosferze poprzez gest umycia nóg pokazuje im i nam, czym było Jego życie i czym powinno być nasze: służbą.
Jezus jest w pełni świadomy tego gestu i ukazuje swoją miłość. Jesteśmy zaproszeni, by cieszyć się błogosławieństwem, które towarzyszy miłości okazywanej innym.
1. Czy widzę w poświęceniu na rzecz innych błogosławieństwo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz