zachód słońca

zachód słońca

piątek, 24 czerwca 2022

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

    Albowiem tak mówi Pan Bóg: Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę (Ez 34,11).

    Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami (Rz 5,8).

    «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona (Łk 15,4-5).


    Dzisiejsza choroba człowieka - mówił Jan Paweł II - jest chorobą serca, serca kamiennego i egoistycznego. Tak bardzo, że uczyniło ono z ludzkiej miłości akt egoizmu. Należy przywrócić kult Najświętszego Serca. To właśnie w Sercu Chrystusa serce ludzkie poznaje prawdziwy i niepowtarzalny sens swego życia i przeznaczenia. Tam otrzymuje zdolność kochania. Dziś człowiek potrzebuje Serca Chrystusa, aby rozpoznać Boga i samego siebie...

    Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa jest świętem MIŁOŚCI. Miłości z wielkiej litery, miłości, która wypływa z Serca Jezusa. Jest to Miłość, która zachwyca i przyciąga. Przyciągnę wszystkich do siebie. Jak przyciąga?

    Umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami

    Przypominam sobie z lekcji fizyki doświadczenie, które może nam pomóc zrozumieć to przyciąganie Bożego Serca. Duży magnes skupiał wokół siebie wiele metalowych opiłków. Wiemy, że magnes przyciąga w taki sposób, że ustawiają się przeciwne znaki (bieguny). Duży magnes ma siłę przyciągnąć małe drobinki metalu. 

    Tak samo dzieje się z Jezusowym Sercem i naszymi sercami. Nasze serce z powodu grzechu, który się w nim zagnieździł, ma w sobie ładunek ujemny; Jezus przyciąga poprzez dodatnią, pozytywną siłę, poprzez miłość, którą nam okazuje... Jest Tym, Który Jest, a my jesteśmy tymi, którzy nie jesteśmy... On ma wszystko, czego potrzebujemy. Dlatego przyciąga nas do siebie. 

    Nasze grzechy są tym czego On chce, byśmy Mu oddali. Abyśmy zjednoczyli się z Nim poprzez przebaczenie. Dlatego umarł za nas, gdyśmy jeszcze byli grzesznikami

    Otrzymaliśmy dar przebaczenia. Ale musimy pozwolić przyciągnąć się Miłości. Ja sam będę szukał moich owiec i będę sprawował nad nimi pieczę..., zagubioną odszukam, zbłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię... Niech to Słowo rozbrzmiewa w naszych sercach, rodzi zaufanie i napełnia pokojem. 

    Jezus prowadzi do Serca Ojca i kocha Sercem Ojca.  Jego Najświętsze Serce szuka każdego z nas, wyciąga nas z ciemności, troszczy się o nas, daje nam pokarm i odpoczynek, którego potrzebujemy. Uzdrawia nasze rany, chroni przed złem. Pozwólmy się kochać temu Sercu.


1. Czy podejmuję pokutę i zadośćuczynienie za moje grzechy?

1 komentarz:

  1. Postawione pytanie pozwoliło mi zobaczyć, że ja odruchowo widzę siebie w tych 99 owcach, czy ja przypadkiem nie potrzebuję, aby Jezus mnie poszukał, opatrzył, poprowadził na właściwe pastwiska? A jak będzie mnie niósł na ramionach to z wdzięczności wynagrodzę Jemu moje odejścia, moje grzechy. Zupełnie inna optyka (jak już jesteśmy na lekcji fizyki :)), nie tylko za innych pościć, ale przede wszystkim za siebie wynagradzać; ja też mam ujemny ładunek i bardzo potrzebuję Cię Jezu,byś mnie zanurzył w Swoim miłosiernym Sercu. Jezu, gdy pobłądzę, proszę szukaj mnie szybko, bym nawet minutę nie była zdala od Ciebie. Ps. koniec roku szkolnego, a dziś lekcja fizyki - tak potrafi tylko nauczyciel z powołania. Życzę fajnych wakacji.

    OdpowiedzUsuń