zachód słońca

zachód słońca

sobota, 5 listopada 2022

Sobota 31. Tygodnia Zwykłego

    Nauczyłem się wystarczać sobie w warunkach, w jakich jestem. Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku (Flp 4,11-12).


    Przyjmować wszystkie sytuacje i wydarzenia naszej codzienności jako okazję do czynienia dobra i służenia Bogu. Tak zaczyna się ten fragment listu do Filipian. 

    Radykalizm, z jakim Paweł mówi o dobrach materialnych może wydawać się przesadny, nieosiągalny dla nas, tak bardzo wplątanych w materialistyczny, konsumpcyjny system, w którym żyjemy jako społeczeństwo. Może nawet czasem nie uświadamiamy sobie, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od dóbr materialnych. 

    Dzisiejszy fragment listu św. Pawła powinien nas skłonić do refleksji nad znaczeniem rzeczy materialnych, wydarzeń życia codziennego, radości i trudności jakie nas spotykają w życiu. Czy rzeczywiście potrafię uwalniać swoje serce od różnych przywiązań, by szukać Królestwa Bożego...

    Skupianie się na tym, co jest własnością, poświęcenia życia dobrom materialnym powoduje, że człowiek marnuje swoje siły na to, co przemijające, a to staje się źródłem niepokoju. Kajdany ze złota wciąż pozostają kajdanami. Może dlatego z takim niepokojem patrzymy na kryzys, jaki nas dotyka. 

    Kiedy potrafimy zachować wewnętrzną wolność, posiadamy wewnętrzny pokój i potrafimy być wdzięczni za otrzymywane dobra. 


1. Jak wygląda moje podejście do dóbr materialnych, które posiadam i które zostały mi powierzone?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz