zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 5 marca 2023

II Niedziela Wielkiego Postu

    Pan rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem (Rdz 12,1-2).

    Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! (2 Tm 1,8b).

    Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» (Mt 17,5).


    W połowie drogi do Jerozolimy, w drodze ku swojej męce, Jezus wychodzi na górę Tabor. Znamy ten obraz przemienienia. Ale dzisiaj ten obraz liturgia umieszcza w kontekście dwóch innych fragmentów, które wydają się nie mieć żadnego związku z przemienieniem: powołania Abrama i napomnienia dla Tymoteusza.

    Słowo skierowane do Abrahama jest wzorcem każdego doświadczenia religijnego, które zawsze jest wezwaniem do porzucenia ludzkich zabezpieczeń i wyruszenia w nieznane. 

    Nie wiemy jakie doświadczenie Boga miał Abram, ale wiemy, że zaufał nowemu Bogu, którego nie znał, Bogu, który nie był związany z rodziną i ludem Abrama, z jego ojczyzną. Zaufał Bogu, który przemówił do niego niespodziewanie, zapraszając do pójścia w nieznane. Zaufał tylko słowu, które obiecywało rzeczy nieprawdopodobne. I ten nowy Bóg stał się dla Abrama wiarygodny. Zaufanie Abrama zrodziło lud, Boży Lud.

    I ten sam Bóg, który wezwał Abrama, uczniom teraz wskazuje na Słowo -  wzywając do zaufania i posłuszeństwa: Jego słuchajcie. Jak Abram zaufał Bogu na początku objawienia, tak my, dzieci Abrahama według wiary, możemy zaufać temu samemu Słowu, które doprowadza Boże objawienie do pełni.

    Wiara i zaufanie będą potrzebne w chwilach trudności. Droga Jezusa nie jest drogą łatwą, nie jest drogą triumfu. Podobnie jak Abram, Jezus idzie niepewną drogą - drogą opartą na obietnicy, na wyborze: To jest mój Syn umiłowany... 

    Głoszenie Ewangelii i dawanie świadectwa o Chrystusie, które jest naszym zadaniem, to czynny udział w tej drodze, w Jego sposobie życia, a zatem także w Jego krzyżu. Kontemplujemy Jezusa przemienionego na górze Tabor, ale jesteśmy zaproszeni do wierności Jezusowi także w chwilach ciemności. Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii. Idziemy drogą niepewną, drogą trudu i krzyża. Oby nie zabrakło nam zaufania wobec Słowa. 


1. Co oznacza dla mnie znoszenie trudów i przeciwności dla Ewangelii?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz