W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: "Kimże będzie to dziecię?" Bo istotnie ręka Pańska była z nim (Łk 1,65b-66).
Bóg poszukuje posłańców, którzy podtrzymają Jego dialog z ludzkością. Pośredników według Jego serca.
Potrzebuje Izajasza, który doświadcza zmęczenia, a może nawet zwątpienia, bo próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły, a mimo wszystko nie odrzuca misji, która została mu zlecona i doświadcza Bożej obecności: Bóg stał się moją siłą. Potrafi otworzyć się na więcej niż na początku, bo to zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba... Ustanowię cię światłością dla pogan.
Potrzebuje Jana Chrzciciela, proroka nawrócenia, który pójdzie przed Panem przygotować Mu drogi, który głosił chrzest nawrócenia i wskazywał na oczekiwanego. Potrafił uniżyć samego siebie i swoje działanie, by oddać pierwsze miejsce Temu, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach.
Bóg potrzebuje posłańców, uformowanych i ukształtowanych przez Jego Słowo, otwartych na działanie Ducha, zdolnych do rodzenia nadziei, kochających życie.
Dialog Boga z człowiekiem, dialog zbawienia, zrodził się z miłości, z Bożej dobroci. Człowiek otrzymuje świat, ale poprzez skażenie grzechem, nie jest w stanie rozpoznać ręki, która mu go daje. Dlatego Bóg posyła posłańców, którzy mówią o Bogu, Jego miłości i łaski.
Więź z Bogiem jest krucha. W doświadczeniu niebezpieczeństwa czy nieszczęścia, szukamy pomocy w bardziej namacalnych wartościach, pokładamy ufność w tym, co posiadamy i w czym czujemy się bezpiecznie. Posłańcy przypominają nam, że sposobem wyjścia jest zaufanie Bogu. Dlatego każdy pobożny Żyd dwa razy w ciągu dnia przypominał sobie w modlitwie: Słuchaj Izraelu, Pan, Bóg nasz, jest tylko jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą i całą swoją mocą. Potrzebujemy przypomnień i posłańców, którzy będą nam przypominali, że potrzebujemy trwać w dialogu z Bogiem.
Kogo widzę, jako posłańca, którego posłał do mnie Pan Bóg?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz