zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 22 września 2020

Wtorek XXV Tygodnia Zwykłego - w Zakonie Pijarów wsp. błogosławionych Męczenników Dionizego Pamplony i dwunastu Towarzyszy

Każdego droga jest prawa w jego oczach, lecz Pan osądza serca. Przestrzeganie prawa i sprawiedliwości lepsze dla Pana niż krwawe ofiary. Kto uszy zatyka na krzyk ubogiego, sam będzie wołał, lecz nie otrzyma odpowiedzi (Prz 21,2-3.13).

    Oznajmiono Mu: «Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą». Lecz On im odpowiedział: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je» (Łk 8,20-21).


    W świecie bogactwa i luksusu, pomiędzy uginającymi się półkami marketów, pośród kolorowych opakowań i reklam, w codziennym zabieganiu za tym, co konieczne i co zbędne, krzyk ubogich, często niemy krzyk potrzebujących, staje się coraz słabiej słyszany. 

    Uspokajamy sumienie od czasu do czasu, organizując coś dla biednych i potrzebujących z okazji świąt, czy wrzucając do puszek brzęczące monety - musi być słychać. Wielcy tego świata lubią zabłysnąć hojnością w świetle kamer. 

    Ale na co dzień biedaków mijamy szybkim krokiem, nawet nie patrząc w ich stronę - być może któryś wyciągnąłby rękę, prosząc o pomoc. 

    Bogu nie potrzeba brzęku wpadających do ręki monet czy fleszy. Widzi serce. I chociaż pomoc, nawet ta na pokaz, przynosi chwilę wytchnienia ubogim, nie powinna uspokajać sumienia. 

    Święty Augustyn, komentując fragment dzisiejszej Ewangelii, zauważył, że duchowe pokrewieństwo z Jezusem, związane z słuchaniem i wypełnianiem Słowa przewyższa fizyczne.

    Mówi jednocześnie, że Maryja była pierwszą zasłuchaną i wypełniającą Słowo, mając w ten sposób najpierw udział w duchowym macierzyństwie. To zasłuchanie i gotowość podjęcia Słowa doprowadziło Ją do macierzyństwa fizycznego - niech mi się stanie według Twojej woli... Przed biologicznym macierzyństwem stała się Matką, ponieważ słuchała Słowa Bożego i realizowała je w praktyce. Od duchowego macierzyństwa zależało macierzyństwo biologiczne.

    Nawet wówczas, kiedy nie rozumiała, przechowywała Słowo w swoim sercu. 

    Jesteśmy zjednoczeni z Bogiem, kiedy jesteśmy otwarci na Jego Słowo i wcielamy je w życie. Potrzeba otwarcia naszego serca, tak by poruszało się ono w rytm serca Bożego. 

1. Jakie intencje towarzyszą mi, kiedy pomagam potrzebującym?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz