zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 18 grudnia 2025

Czwartek 3. Tygodnia Adwentu

Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.

    Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa
    i ubogiego, który nie ma opieki.
    Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
    nędzarza ocali od śmierci.

Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela,
który sam czyni cuda.
Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię,
a Jego chwała niech wypełni ziemię.

                                            (Psalm 72)

    Oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od grzechów (Mt 1,20-21).

    Rozpoczęła się wczoraj druga część Adwentu i towarzysz nam Ewangelia związana ze spełnieniem Bożych obietnic - rodowód Jezusa i pierwsze zwiastowanie Józefa. Tłem do tych dwóch dni jest ten sam psalm - psalm 72, który mówi o idealnym królu oraz królestwie sprawiedliwości i pokoju. 

    Odczytajmy kolejny raz ten psalm, ale nie jako pieśń, lecz jako portret Króla, którego narodziny zapowiada dzisiaj w Ewangelii anioł - portret Jezusa Chrystusa. 

    Ten przychodzący Król zasiada na tronie przodków, będąc przedwiecznym Synem Ojca, przyjmuje ludzkie ciało i staje się Człowiekiem, przyjmując na siebie całe dziedzictwo domu Dawida. Jego lud jest Bożym ludem. Jego serce wypełnia pragnienie Bożej sprawiedliwości i Bożego pokoju.

    Ci, którzy będą wzywać Jego pomocy, zostaną wysłuchani, otrzymają pomoc. Jezus przychodzi, aby wyzwalać z niewoli grzechów. To, czego nie mogli uczynić ziemscy królowie, Jezus czyni z mocą Bożą pośród ludu: przywraca wzrok niewidomym, słuch niesłyszącym i mowę tym, którzy nie mówią. Sprawia, że chromi zaczynają chodzić, umarli wracają do życia. Fizyczne uzdrowienie jest znakiem wewnętrznego uzdrowienia i wyzwolenia: trąd grzechu zostaje pokonany, duchowy paraliż przezwyciężony. Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa i ubogiego, który nie ma opieki. Zmiłuje się nad biednym i ubogim, nędzarza ocali od śmierci. Jezus Chrystus jest Królem, w którym sprawiedliwość Boża była obecna w sposób, którego nie znali psalmiści, zamieszkała w całej pełni. On jest Królem sprawiedliwości i pokoju. 

    To o Nim będą mówić z mocą: Hosanna, błogosławiony który przybywa w imię Pańskie, Król Izraela, Hosanna Synowi Dawida!
    Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela, który sam czyni cuda. Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię, a Jego chwała niech wypełni ziemię.

    Jest blisko!

środa, 17 grudnia 2025

Środa 3. Tygodnia Adwentu

Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa. 

    Niech góry przyniosą pokój ludowi,
    a wzgórza sprawiedliwość.
    Otoczy opieką ubogich z ludu,
    będzie ratował dzieci biedaków.

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza,
od Rzeki aż po krańce ziemi.

    Niech Jego imię trwa na wieki,
    jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
    Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
    niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.

                            (Psalm 72)


    Wraca do nas w adwentowej liturgii po raz kolejny psalm 72, chociaż w nieco innej dzisiaj odsłonie. 

    W poprzednich komentarzach pisałem, że został napisany przez Dawida z okazji koronacji jego syna. Spróbujmy jednak popatrzeć inaczej - sam Salomon jest autorem tego psalmu, podobnie jak psalmu 127.

    Salomon otrzymał od ojca Dawida królestwo, a wraz z nim jasny przekaz: Trzymaj się mocno Pana, twojego Boga, tak byś chodził Jego drogami i byś zachowywał jego przykazania, nakazy i wyroki, zapisane w Prawie Mojżesza, abyś wiedział, jak postępować we wszystkim, co ci polecam, i aby Pan spełnił swoje słowo, które dał, mówiąc: Jeżeli twoi synowie będą się trzymać wyznaczonej im drogi, postępując wobec mnie w prawdzie, z całego swego serca  i z całej swej duszy, to zapewniam, że nigdy nikt u ciebie nie zostanie usunięty z tronu Izraela. Jaśniej nie było można.

    Salomon mógł zanosić tę modlitwę we własnym imieniu, prosząc o siłę do przestrzegania Bożych praw, sprawiedliwego osądzania i rządzenia nad ludem. 

    Obejmujący tron władca ma nadzieję, że jego panowanie będzie długie - ma zaledwie dwanaście lat - zanim księżyc zgaśnie

    ...zakwitnie sprawiedliwość i wielki pokój... One idą w parze. Pokój serca ma swoje źródło w sprawiedliwości. Psalmista patrzy na pokój jako obraz harmonii świata stworzonego - góry przyniosą pokój, wzgórza sprawiedliwość. I ta sprawiedliwość królewskiej władzy jest odniesiona do posługi wobec ubogich: otoczy opieką ubogich z ludu, będzie ratował dzieci biedaków. Dobry król działa na rzecz ulżenia potrzebującym. Boży pokój, o który się modli, odnosi się do każdego wymiaru ludzkiego życia: politycznego, gospodarczego, społecznego  i duchowego. 

    Salomon ma wielkie nadzieje i aspiracje. Czerpiąc być może z Księgi Rodzaju, widzi swoje panowanie rozciągnięte na cały świat: od morza do morza, od Rzeki, aż po krańce ziemi

    Kończąc psalm Salomon oddaje cześć Bogu: niech Jego imię trwa na wieki. Prosi Boga, by imię króla było znakiem błogosławieństwa, by cieszył się uznaniem narodów. 

    Salomon nie posłuchał rady swojego ojca. Pod koniec życia zaczął oddawać cześć obcym bogom. Ale jego modlitwa o króla, który będzie miał moc sprawiedliwego osądzania i rządzenia, który otoczy opieką ubogich z ludu, który wypełni obietnice Boga dane Abrahamowi i innym prorokom, została wysłuchana. Sprawiedliwy król, jedyny Sprawiedliwy - jak mówimy w modlitwie eucharystycznej: Byliśmy umarli z powodu grzechu i niezdolni zbliżyć się do Ciebie, ale Ty dałeś nam najwyższy dowód swego miłosierdzia, gdy Twój Syn, jedyny Sprawiedliwy, wydał się w nasze ręce i pozwolił się przybić do krzyża.

wtorek, 16 grudnia 2025

Wtorek 3. Tygodnia Adwentu

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, 
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

    Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
    oblicza wsze nie zapłoną wstydem.
    Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
    i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.

    Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
    ocala upadłych na duchu.
    Pan odkupi dusze sług swoich,
    nie zazna kary, kto się do Niego ucieka. 

                                            (Psalm 34)


    W przeciwieństwie do ostatnio pojawiających się w liturgii psalmów, których okoliczności powstania nie były oczywiste, psalm 34, który słyszymy dzisiaj pozwala na bardzo dokładne określenie. Jest to psalm Dawida, który się zmienił, udając u Abimeleka szaleńca, tak że, wypuszczony, mógł odejść.

    O tym wydarzeniu mówi 1 Księga Samuela, a dotyczy sytuacji, gdy Dawid, uciekając przed gniewem Saula, przybył do miasta Filistynów, gdzie jednak nie znalazł schronienia i ledwie uniknął śmierci. Udawanie szaleństwa było dla niego ratunkiem. Wtedy Dawid uciekł do jaskini Adullam i to najprawdopodobniej tam, jako uciekinier i biedak śpiewał ten psalm, dziękując za ocalenie.

    Będę błogosławił Pana po wieczne czasy... dziękczynienie po ocaleniu, którego Dawid doświadczył. Jego chwała będzie zawsze na moich ustach... Wychwala Boga i czyni to głośno. W ponurej ciemnej jaskini Dawid głośno dziękuje. Nasza wdzięczność wobec Pana Boga nie powinna być czymś cichym. Musimy się uczyć głośnego mówienia i dziękczynienia za wielkie rzeczy w naszym życiu. 

    Dusza moja chlubi się Panem... Dawid mógłby chwalić się sprytem i pomysłowością, zakpił z przeciwników i uratował wolność i życie. Ale on wie, że komu zawdzięcza swoje wybawienie, dlatego dziękuje Bogu. Dawid chlubi się Tym, któremu zaufał. Przypomina w tym wszystkich św. Pawła, który również ratował się ucieczką: W Damaszku namiestnik króla Aretasa rozkazał pilnować miasta Damasceńczyków, chcąc mnie pojmać. Ale przez okno spuszczono mnie w koszu przez mur i tak uszedłem rąk jego

    Dawid podkreśla działanie Boga: zawołał biedak i Pan go usłyszał. On był tym ubogim, skazanym na ucieczkę i śmierć. Wołał i Bóg udzielił swej łaski. 

    Bóg bowiem czuwa nad sprawiedliwymi. Jest blisko tych, którzy mają złamane serce. Tacy ludzie o złamanym sercu odchodzą w cień. Doświadczenie cierpienia i słabości jest ich udziałem. Ale to jest też czas, kiedy mogą doświadczyć bliskości samego Boga. Jako ludzie wierzący nie mamy obietnicy braku trudności. Zmagamy się z trudnościami zewnętrznymi, ale również nasz trud polega na tym, że sobą, ze złymi myślami, pokusami, mocami ciemności. Zapowiedziano nam cierpienie. Zapowiedziano nam również, że Jezus nas uwolni.