zachód słońca

zachód słońca

piątek, 19 grudnia 2025

Piątek 3. Tygodnia Adwentu

Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić, 
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą.
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.

    Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
    Panie, Tobie ufam od młodości.
    Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
    od łona matki moim opiekunem.

Opowiem o potędze Pana,
będę przypominał tylko Twoją sprawiedliwość.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.

                                                    (Psalm 71)


    Dawid wypowiada swoje zaufanie do Boga w ostatnich latach swojego życia, w czasie kryzysu spowodowanego buntem Absaloma.

    To modlitwa starego już i wierzącego człowieka, który umocniony doświadczeniem działania Boga w swoim życiu, pokłada swoją ufność w Nim. Kiedy jego wrogowie myślą, że Bóg w starości go już opuścił, Dawid prosi Boga, aby był obecny w jego życiu. 

    Bądź dla mnie skałą schronienia... widzimy człowieka świadomego własnej słabości i kruchości, człowieka, który przeszedł już wiele, ale jednocześnie człowieka, który znalazł pewną twierdzę, w której może się schronić. W zamku warownym czuje się bezpieczny. Swoje bezpieczeństwo opiera na Bogu, pomimo własnej słabości.

    W chwili niebezpieczeństwa i zagrożenia wskazuje na Boga, który jest jego nadzieją. I ta nadzieja opiera się na doświadczeniu opieki Boga, która była obecna od początku życia: Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, od łona matki moim opiekunem

    Ten, kto wyrusza do walki z wrogami, także z wrogami duszy, powinien polegać nie na własnej sile, ale na sile Boga, nie na własnej sprawiedliwości, ale na Bożej sprawiedliwości. Dawid, który wiele razy doświadczył działania Boga i teraz, w chwili własnej słabości, nękany przez nieprzyjaciela, przypomina o potędze Tego, któremu ufa. Miał szczęście podążać za Bogiem i uczyć się od Niego od młodości. To nie jest ufność obudzona w chwili zagrożenia, lecz stała postawa zaufania: Boże, ty mnie uczyłeś od mojej młodości... 

    On wciąż się uczy i czerpie z Boga - uczyłeś mnie... i uczysz. Dopóki jesteśmy w drodze, powinniśmy dbać o więź z Bożym Słowem. Kiedy czytamy ten psalm w całości, możemy zobaczyć, jak wiele odniesień do innych miejsc Biblii zawiera. Boże Słowo poznawane przez całe życie pozwala Dawidowi czerpać, by uwielbiać Boga.

czwartek, 18 grudnia 2025

Czwartek 3. Tygodnia Adwentu

Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.

    Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa
    i ubogiego, który nie ma opieki.
    Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
    nędzarza ocali od śmierci.

Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela,
który sam czyni cuda.
Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię,
a Jego chwała niech wypełni ziemię.

                                            (Psalm 72)

    Oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od grzechów (Mt 1,20-21).

    Rozpoczęła się wczoraj druga część Adwentu i towarzyszy nam Ewangelia związana ze spełnieniem Bożych obietnic - rodowód Jezusa i pierwsze zwiastowanie Józefa. Tłem do tych dwóch dni jest ten sam psalm - psalm 72, który mówi o idealnym królu oraz królestwie sprawiedliwości i pokoju. 

    Odczytajmy kolejny raz ten psalm, ale nie jako pieśń, lecz jako portret Króla, którego narodziny zapowiada dzisiaj w Ewangelii anioł - portret Jezusa Chrystusa. 

    Ten przychodzący Król zasiada na tronie przodków, będąc przedwiecznym Synem Ojca, przyjmuje ludzkie ciało i staje się Człowiekiem, przyjmując na siebie całe dziedzictwo domu Dawida. Jego lud jest Bożym ludem. Jego serce wypełnia pragnienie Bożej sprawiedliwości i Bożego pokoju.

    Ci, którzy będą wzywać Jego pomocy, zostaną wysłuchani, otrzymają pomoc. Jezus przychodzi, aby wyzwalać z niewoli grzechów. To, czego nie mogli uczynić ziemscy królowie, Jezus czyni z mocą Bożą pośród ludu: przywraca wzrok niewidomym, słuch niesłyszącym i mowę tym, którzy nie mówią. Sprawia, że chromi zaczynają chodzić, umarli wracają do życia. Fizyczne uzdrowienie jest znakiem wewnętrznego uzdrowienia i wyzwolenia: trąd grzechu zostaje pokonany, duchowy paraliż przezwyciężony. Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa i ubogiego, który nie ma opieki. Zmiłuje się nad biednym i ubogim, nędzarza ocali od śmierci. Jezus Chrystus jest Królem, w którym sprawiedliwość Boża była obecna w sposób, którego nie znali psalmiści, zamieszkała w całej pełni. On jest Królem sprawiedliwości i pokoju. 

    To o Nim będą mówić z mocą: Hosanna, błogosławiony który przybywa w imię Pańskie, Król Izraela, Hosanna Synowi Dawida!
    Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela, który sam czyni cuda. Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię, a Jego chwała niech wypełni ziemię.

    Jest blisko!

środa, 17 grudnia 2025

Środa 3. Tygodnia Adwentu

Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa. 

    Niech góry przyniosą pokój ludowi,
    a wzgórza sprawiedliwość.
    Otoczy opieką ubogich z ludu,
    będzie ratował dzieci biedaków.

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza,
od Rzeki aż po krańce ziemi.

    Niech Jego imię trwa na wieki,
    jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
    Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
    niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.

                            (Psalm 72)


    Wraca do nas w adwentowej liturgii po raz kolejny psalm 72, chociaż w nieco innej dzisiaj odsłonie. 

    W poprzednich komentarzach pisałem, że został napisany przez Dawida z okazji koronacji jego syna. Spróbujmy jednak popatrzeć inaczej - sam Salomon jest autorem tego psalmu, podobnie jak psalmu 127.

    Salomon otrzymał od ojca Dawida królestwo, a wraz z nim jasny przekaz: Trzymaj się mocno Pana, twojego Boga, tak byś chodził Jego drogami i byś zachowywał jego przykazania, nakazy i wyroki, zapisane w Prawie Mojżesza, abyś wiedział, jak postępować we wszystkim, co ci polecam, i aby Pan spełnił swoje słowo, które dał, mówiąc: Jeżeli twoi synowie będą się trzymać wyznaczonej im drogi, postępując wobec mnie w prawdzie, z całego swego serca  i z całej swej duszy, to zapewniam, że nigdy nikt u ciebie nie zostanie usunięty z tronu Izraela. Jaśniej nie było można.

    Salomon mógł zanosić tę modlitwę we własnym imieniu, prosząc o siłę do przestrzegania Bożych praw, sprawiedliwego osądzania i rządzenia nad ludem. 

    Obejmujący tron władca ma nadzieję, że jego panowanie będzie długie - ma zaledwie dwanaście lat - zanim księżyc zgaśnie

    ...zakwitnie sprawiedliwość i wielki pokój... One idą w parze. Pokój serca ma swoje źródło w sprawiedliwości. Psalmista patrzy na pokój jako obraz harmonii świata stworzonego - góry przyniosą pokój, wzgórza sprawiedliwość. I ta sprawiedliwość królewskiej władzy jest odniesiona do posługi wobec ubogich: otoczy opieką ubogich z ludu, będzie ratował dzieci biedaków. Dobry król działa na rzecz ulżenia potrzebującym. Boży pokój, o który się modli, odnosi się do każdego wymiaru ludzkiego życia: politycznego, gospodarczego, społecznego  i duchowego. 

    Salomon ma wielkie nadzieje i aspiracje. Czerpiąc być może z Księgi Rodzaju, widzi swoje panowanie rozciągnięte na cały świat: od morza do morza, od Rzeki, aż po krańce ziemi

    Kończąc psalm Salomon oddaje cześć Bogu: niech Jego imię trwa na wieki. Prosi Boga, by imię króla było znakiem błogosławieństwa, by cieszył się uznaniem narodów. 

    Salomon nie posłuchał rady swojego ojca. Pod koniec życia zaczął oddawać cześć obcym bogom. Ale jego modlitwa o króla, który będzie miał moc sprawiedliwego osądzania i rządzenia, który otoczy opieką ubogich z ludu, który wypełni obietnice Boga dane Abrahamowi i innym prorokom, została wysłuchana. Sprawiedliwy król, jedyny Sprawiedliwy - jak mówimy w modlitwie eucharystycznej: Byliśmy umarli z powodu grzechu i niezdolni zbliżyć się do Ciebie, ale Ty dałeś nam najwyższy dowód swego miłosierdzia, gdy Twój Syn, jedyny Sprawiedliwy, wydał się w nasze ręce i pozwolił się przybić do krzyża.