zachód słońca

zachód słońca

sobota, 20 grudnia 2025

Sobota 3. Tygodnia Adwentu

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

    Kto wstąpi na górę Pana,
    kto stanie w Jego świętym miejscu?
    Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
    którego dusza nie lgnęła do marności.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Ot pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.

                                        (Psalm 24)


    Psalm 24 mógł być jednym z utworów towarzyszących wprowadzeniu do Jerozolimy Arki Przymierza. Oto zewnętrzny znak przymierza, kamienne tablice, na których wypisane zostało dziesięć słów Boga - Dekalog, zostaje wniesionych uroczyście do miasta Dawida, na górę Syjon, górę Pana, którą On sam wybrał dla siebie. 

    Pierwszą rzeczą, którą ogłasza nam Dawid, jest to, że Bóg jest Panem, wszystko należy do Niego i wszyscy należą do Niego. Nic i nikt nie jest wyłączony, nie znajduje się poza Jego władzą. Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia... Bóg utrzymuje ziemię w istnieniu swoją mocą. On ją stworzył, odpowiednio przygotował, na morzach osadził - wracamy myślą do pierwszych wersetów Biblii, kiedy trzeciego dnia mocą Bożego słowa spośród wód wyłonił się suchy ląd, nazwany ziemią. 

    Dawid uznaje potęgę i chwałę Boga, Stwórcy i Pana nad całą ziemią. Widzi znak Bożej chwały - Arkę Przymierza, która jest wnoszona na świętą górę, ale patrzy dalej. On widzi samego Króla chwały, którego Arka jedynie zapowiada. 

    Podziw dla Bożej potęgi, uznanie Jego panowania nad wszystkim, co stworzone, prowadzi Dawida do pytania: Kto wstąpi na górę Pana? W rzeczywistości król Izraela pyta: jeśli Bóg jest tak potężny i tak święty, to kto naprawdę może się do Niego zbliżyć lub przebywać w Jego obecności? Każdy z nas ma to poczucie własnej niegodności, kiedy w staje w prawdzie przed Bogiem. Mówimy za każdym razem w Eucharystii - Panie, nie jestem godzien... 

    To poczucie własnej małości wobec Bożego majestatu przeżywał również Dawid. Było ono obecne w jego sercu do tego stopnia, że w pewnym momencie, już prowadząc Arkę ku Jerozolimie, pytał sam siebie: Jak może przyjść do mnie Arka Pana? Na trzy miesiące uroczysty pochód został zatrzymany, bo serce Dawida wypełnił strach przed Panem. Dopiero gdy zrozumiał, że ten potężny Stwórca i Pan przynosi błogosławieństwo, Arka przybyła na górę Pana, ale kto naprawdę może się do Niego zbliżyć i przebywać w Jego obecności?

    

    

    

piątek, 19 grudnia 2025

Piątek 3. Tygodnia Adwentu

Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić, 
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą.
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.

    Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
    Panie, Tobie ufam od młodości.
    Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
    od łona matki moim opiekunem.

Opowiem o potędze Pana,
będę przypominał tylko Twoją sprawiedliwość.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.

                                                    (Psalm 71)


    Dawid wypowiada swoje zaufanie do Boga w ostatnich latach swojego życia, w czasie kryzysu spowodowanego buntem Absaloma.

    To modlitwa starego już i wierzącego człowieka, który umocniony doświadczeniem działania Boga w swoim życiu, pokłada swoją ufność w Nim. Kiedy jego wrogowie myślą, że Bóg w starości go już opuścił, Dawid prosi Boga, aby był obecny w jego życiu. 

    Bądź dla mnie skałą schronienia... widzimy człowieka świadomego własnej słabości i kruchości, człowieka, który przeszedł już wiele, ale jednocześnie człowieka, który znalazł pewną twierdzę, w której może się schronić. W zamku warownym czuje się bezpieczny. Swoje bezpieczeństwo opiera na Bogu, pomimo własnej słabości.

    W chwili niebezpieczeństwa i zagrożenia wskazuje na Boga, który jest jego nadzieją. I ta nadzieja opiera się na doświadczeniu opieki Boga, która była obecna od początku życia: Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, od łona matki moim opiekunem

    Ten, kto wyrusza do walki z wrogami, także z wrogami duszy, powinien polegać nie na własnej sile, ale na sile Boga, nie na własnej sprawiedliwości, ale na Bożej sprawiedliwości. Dawid, który wiele razy doświadczył działania Boga i teraz, w chwili własnej słabości, nękany przez nieprzyjaciela, przypomina o potędze Tego, któremu ufa. Miał szczęście podążać za Bogiem i uczyć się od Niego od młodości. To nie jest ufność obudzona w chwili zagrożenia, lecz stała postawa zaufania: Boże, ty mnie uczyłeś od mojej młodości... 

    On wciąż się uczy i czerpie z Boga - uczyłeś mnie... i uczysz. Dopóki jesteśmy w drodze, powinniśmy dbać o więź z Bożym Słowem. Kiedy czytamy ten psalm w całości, możemy zobaczyć, jak wiele odniesień do innych miejsc Biblii zawiera. Boże Słowo poznawane przez całe życie pozwala Dawidowi czerpać, by uwielbiać Boga.

czwartek, 18 grudnia 2025

Czwartek 3. Tygodnia Adwentu

Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.

    Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa
    i ubogiego, który nie ma opieki.
    Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
    nędzarza ocali od śmierci.

Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela,
który sam czyni cuda.
Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię,
a Jego chwała niech wypełni ziemię.

                                            (Psalm 72)

    Oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od grzechów (Mt 1,20-21).

    Rozpoczęła się wczoraj druga część Adwentu i towarzyszy nam Ewangelia związana ze spełnieniem Bożych obietnic - rodowód Jezusa i pierwsze zwiastowanie Józefa. Tłem do tych dwóch dni jest ten sam psalm - psalm 72, który mówi o idealnym królu oraz królestwie sprawiedliwości i pokoju. 

    Odczytajmy kolejny raz ten psalm, ale nie jako pieśń, lecz jako portret Króla, którego narodziny zapowiada dzisiaj w Ewangelii anioł - portret Jezusa Chrystusa. 

    Ten przychodzący Król zasiada na tronie przodków, będąc przedwiecznym Synem Ojca, przyjmuje ludzkie ciało i staje się Człowiekiem, przyjmując na siebie całe dziedzictwo domu Dawida. Jego lud jest Bożym ludem. Jego serce wypełnia pragnienie Bożej sprawiedliwości i Bożego pokoju.

    Ci, którzy będą wzywać Jego pomocy, zostaną wysłuchani, otrzymają pomoc. Jezus przychodzi, aby wyzwalać z niewoli grzechów. To, czego nie mogli uczynić ziemscy królowie, Jezus czyni z mocą Bożą pośród ludu: przywraca wzrok niewidomym, słuch niesłyszącym i mowę tym, którzy nie mówią. Sprawia, że chromi zaczynają chodzić, umarli wracają do życia. Fizyczne uzdrowienie jest znakiem wewnętrznego uzdrowienia i wyzwolenia: trąd grzechu zostaje pokonany, duchowy paraliż przezwyciężony. Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa i ubogiego, który nie ma opieki. Zmiłuje się nad biednym i ubogim, nędzarza ocali od śmierci. Jezus Chrystus jest Królem, w którym sprawiedliwość Boża była obecna w sposób, którego nie znali psalmiści, zamieszkała w całej pełni. On jest Królem sprawiedliwości i pokoju. 

    To o Nim będą mówić z mocą: Hosanna, błogosławiony który przybywa w imię Pańskie, Król Izraela, Hosanna Synowi Dawida!
    Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela, który sam czyni cuda. Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię, a Jego chwała niech wypełni ziemię.

    Jest blisko!