zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 27 listopada 2025

Czwartek 34. Tygodnia Zwykłego

    Gdy król usłyszał te słowa, ogarnął go smutek, postanowił uratować Daniela i aż do zachodu słońca usiłował znaleźć sposób, by go ocalić. Lecz ludzie ci pospieszyli gromadnie do króla, mówiąc: «Wiedz, królu, że zgodnie z prawem Medów i Persów żaden zakaz ani dekret wydany przez króla nie może być odwołany» (Dz 6,15-16). 


    Początek panowania Dariusza. Nowy władca szybko przekonuje się, że ci, którym zaufał, próbują nim manipulować i wpływać na rządy. Staje się zakładnikiem ich knowań i zazdrości. To właśnie pod ich wpływem wydaje decyzję, z którą wewnętrznie się nie zgadza: kara dla Daniela polegająca na wrzuceniu do jaskini z lwami. A wszystko jeszcze podlane rzekomą lojalnością wobec króla i ustanawianego przez niego prawa...

    Król pod presją satrapów wypełnia własne prawo. Nie może okazać łaski Danielowi, którego darzył sympatią, ale w głębi duszy przeżywa głęboki smutek i podejmuje post w intencji ocalenia skazańca. Rozumie, że od samego początku padł ofiarą tych, którzy zazdrościli Danielowi. 

    Może w podobnej pułapce znalazł się także Piłat, który nie widział powodów wydawania wyroku śmierci na Jezusa, ale pod presją uległ podburzonym przez zawistników tłumom?

    Może i dzisiaj istnieją takie ludzkie prawa, które same w sobie nie wydają się złe, ale w konkretnym przypadku mogą stać się skutecznym narzędziem do jakichś porachunków, rozgrywek czy eliminowania tych, którzy stają się niewygodni? Czy na sztandarach wolności i tolerancji nie ukrywa się dzisiaj nienawiści wobec tych, którzy myślą inaczej i trudno im zaakceptować pewne forsowane rozwiązania? 

    Po ocaleniu Daniela król Dariusz wydaje dekret, który jest wielkim uznaniem dla Boga Daniela, bo On jest Bogiem żywym i trwa na wieki, On ratuje i uwalnia. Potrzeba czasem tego rozsądku Gamaliela: zastanówcie się dobrze, co macie uczynić... Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem.



środa, 26 listopada 2025

Środa 34. Tygodnia Zwykłego

    Uniosłeś się przeciw Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia Jego domu, ty zaś, twoi możnowładcy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino. Wychwalałeś bogów srebrnych i złotych, miedzianych, żelaznych, drewnianych i kamiennych, którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo (Dn 5,23-24).


    Przesłanie wydaje się jasne: ci, którzy profanują święte rzeczy, spotykają się z karą. 

    Pycha prowadzi do arogancji i do zguby.

    Baltazar, który ufność pokłada w bogactwie, w złocie i srebrze, patrzy na cały świat jako swoją własność i uważa, że każdego można kupić i zaskarbić sobie przychylność. 

    Spotyka go coś, co przekracza możliwości jego rozumienia: dary swoje zatrzymaj, a podarunki daj innym! Daniela i Boga, któremu Daniel służy, nie można kupić. A potem padają ostre słowa, w których Daniel zarzuca królowi profanację tego, co święte. Stąd pojawienie się ręki i tajemniczego napisu. Bóg upomina się o to, co święte. Nie pozwala na profanowanie swojego imienia. 

    Ludzie gromadzą, trzymają się pieniędzy i władzy. Uważają się za posiadaczy absolutnej prawdy, którą próbują narzucać innym. Wystarczy jednak chwila i wszystko potrafi zniknąć w mgnieniu oka. Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres, zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki, twoje królestwo uległo podziałowi, oddano je Medom i Persom... 

    Jedyne bogactwo, które trwa, to to, które pochodzi od Boga. 

wtorek, 25 listopada 2025

Wtorek 34. Tygodnia Zwykłego

    Ty, królu, patrzyłeś: Oto posąg bardzo wielki, o nadzwyczajnym blasku stał przed tobą, a widok jego był straszny. Głowa tego posągu była z czystego złota, pierś jego i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, golenie z żelaza, stopy zaś jego częściowo z żelaza, częściowo z gliny. Patrzyłeś, a oto odłączył się kamień, mimo że nie dotknęła go ręka ludzka, i ugodził posąg w jego stopy z żelaza i gliny, i połamał je (Dn 2,31-34). 


    Daniel otrzymał niezwykły dar. Tłumaczy, wyjaśniających sny na dworze króla babilońskiego było wielu, ale tylko Daniel posiadał dar poznania snu, który publicznie nie został ujawniony. Wyjawił królowi sen i go wyjaśnił...

    Obraz świata, który ukazuje Daniel ujawniając królewski sen, wydaje się dość pesymistyczny: brak trwałości największych potęg ziemskich, kruchość tego, co człowiekowi może wydawać się wielkie i niezniszczalne. 

    Wśród interpretacji królestw, które obejmuje sen Nabuchodonozora, tylko Królestwo Babilonu zostaje nazwane po imieniu - ty jesteś głową ze złota. Wielkie imperium babilońskie, człowiek, który w krótkim czasie zdobył tak wielką władzę, mógł mieć błędne wyobrażenie o sobie. Sen i jego wyjaśnienie nie pozwalają na złudzenia: władza i majestat zostały dane przez Boga, ale nie są trwałe...

    Pierś jego i ramiona ze srebra... ten obraz może być odniesiony do potęgi Medów i Persów. Choć ich potęga była mniejsza niż królestwa Babilońskiego, wciąż była znacząca i przez krótki czas władcy Persji rościli sobie pretensje do panowania nad całym światem...

    aż narodziła się nowa potęga: brzuch  i biodra z miedzi. Możemy je odnieść do macedońskiego imperium Aleksandra Wielkiego. Wystarczyło dziesięć lat, by złamać perską potęgę i objąć panowaniem obszar Grecji, Azji i Egiptu. 

    I przychodzi czwarta potęga, żelaza i gliny - imperium rzymskie. Pod butami legionów padały liczne królestwa. Wielka potęga okazała się także kolosem na glinianych nogach. 

    Bez działania człowieka, bez udziału ludzkiej ręki, kamień oderwał się od góry - Bóg wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Daniel zapowiada królestwo i panowanie Mesjasza. Kamień, który niszczy wszystkie ziemskie potęgi i przetrwa wszelkie przeciwności jest zapowiedzią Chrystusa - skały, która przetrwa ataki zła i o którą rozbije się wielu. 


Czy kruchość ludzkich projektów i potęg prowadzi mnie do odkrywania potęgi i panowania Boga i Jego królestwa?