zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 6 sierpnia 2015

Święto Przemienienia Pańskiego - 6 VIII

    Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem (Mk 9,2-4).

       Szkoda, że tam nie było telewizji. Takie wydarzenie byłoby transmitowane na żywo, na wyłącznych prawach jakiegoś uprzywilejowanego kanału. Każdy by mógł sobie ewentualnie wykupić dostęp do transmisji w Internecie. 
A tak naprawdę, nawet Jezus wybrał sobie widzów zaproszonych do udziału w tym pamiętnym wydarzeniu. Wziął ze sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i wyszedł na górę, aby się modlić…Inni zostali wyłączeni. 

     Żyjemy w epoce obrazu. Dzisiejsze święto jest bardzo właściwe, by zadowolić modłę naszych czasów. Ale tajemnica Przemienienia nie odnosi się tylko i wyłącznie do narządu wzroku. 
      Święty Piotr, który chwali się w Liście, że był jednym z naocznych świadków Jego wielkości – ku zaskoczeniu kładzie w swojej opowieści nacisk nie na wizję, ale na głos mówiący: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie. I jeszcze dodaje: I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej (2 P 1,17-18). Można odnieść wrażenie, że Piotr został oszołomiony głosem, usłyszanymi słowami. I zaprasza wszystkich wierzących, by zwrócili uwagę nie na hipotetyczną wizję, ale na słowa „proroków”.

To jest niesamowite. Ten, który widział na własne oczy przedsmak nieba, przedsmak chwały, mówi innym, że oni również mogą radować się takim doświadczeniem. Wystarczy, że skoncentrują wzrok na … słowie do słuchania.

    Trzeba skoncentrować wzrok na słowie do słuchania. Można powiedzieć więcej – trzeba skoncentrować wzrok na słowie do patrzenia. 

     Oczy i uszy nie mogą być oddzielone. Muszą ze sobą współpracować. Żyją w symbiozie. Przede wszystkim trzeba skoncentrować się na Słowie, które pozwala widzieć. Jedyna wizja, przyzwolona na ziemi, jest związana ze słuchaniem. Jeśli zatkasz uszy nic nie zobaczysz. 

1. Czy moje oczy słuchają Słowa Bożego?
2. Czy moje oczy i uszy potrafią współpracować w lekturze Słowa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz