
Piotr - porywczy jak zawsze, żywiołowy, dotknięty przez Ducha Świętego, oświecony przez Ojca, wyznaje, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym.
Piotr staje się głową Kościoła.
Jeszcze chyba nie wiedział, co wyznaje. To, jak widział Mesjasza, było jeszcze wciąż dalekie od tego, jak widział to Bóg. Czekał, jak cały Izrael, na przyjście Wyzwoliciela, ale jeszcze nie wie, jak będzie wyglądało wyzwolenie.
To zrodzi rozczarowanie, obawy, zaprzeczenia, wyparcie się Mistrza... Być może oczekiwał wierzył w Mesjasza panującego, potężnego i rozdzielającego nagrody.
Potrzeba zmartwychwstania, zesłania Ducha Zielonych Świąt, owego powiewu nadziei i mocy, aby zrozumieć, Kim jest Jezus, zrozumieć i przyjąć Jego zbawcze działanie, Jego perspektywę widzenia...
1. Jakie są moje oczekiwania wobec Mesjasza?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz