
Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś jest przy Owczej Bramie sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków (J 5,1-2).
Słowo pełne symboli.
Ezechiel postawił mnie u wejścia do świątyni. W kontekście Wielkiego Postu słyszę słowa podziwu nad świątynią. Słyszę również Jezusa, który utożsamia siebie ze świątynią - zburzcie tę świątynię...
On jest świątynią, z której wypływają życiodajne wody. Z Jego boku przebitego na krzyżu wypłynie krew i woda dla naszego zbawienia.
Wody świątyni płyną na wschód, ku Morzu Martwemu. Zasolone wody Morza Martwego, w których nie może rozwijać się życie, zostają napełnione życiodajną wodą. Życie ogłasza swój triumf nad śmiercią. Życie jest silniejsze niż śmierć.
Brama Owcza. Na święto Paschy zostanie zabity Baranek. W Jerozolimie. Zburzona zostanie świątynia, a wodo popłynie z Jego boku. Woda i Krew. Woda oczyszczenia i Krew wybawienia.
U Bramy Owczej Baranek dokonuje kolejnego znaku - wybawia człowieka z niewoli noszy. Ten, który był noszony na noszach, teraz sam niesie nosze.
Nieszczęsne nosze - symbol zniewolenia, grzechu człowieka. Mogą uwięzić na stałe, kiedy człowiek nie chce zanurzyć się w ożywczych wodach Świątyni. Oto wyzdrowiałeś. Dlatego nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło...
Świątynia, Owcza Brama, Woda Życia, Baranek...
1. Czy podejmuję walkę z moim grzechem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz