A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: «Błogosławieni jesteście... (Łk 6,20).
Różne formy życia - życie w samotności, w małżeństwie, w celibacie. Każda z nich jest ważna, każda jest drogą do świętości. Każdy jest powołany do życia wiarą w konkretny sposób, ale celem wszystkich jest świętość.
W adhortacji Gaudete et exsultate papież Franciszek zaprasza nas do bycia świętymi, ukazuje drogę do świętości, na której nikt nie jest wykluczony. Adhortacja zachęca nas również do zastanowienia się nad jakością naszego życia. Podobnie jak słowa św. Pawła stawiają zasadnicze pytanie o to, jak powinno wyglądać nasze życie, aby to życie nie było przeszkodą, ale narzędziem świętości.
Błogosławieni... Nikt nie chce i nie lubi być biedny, głodny, płakać, nikt nie chce być odrzucony i znienawidzony. Papież Franciszek w trzecim rozdziale adhortacji mówi o istocie błogosławieństw jako drodze naśladowania Jezusa: trzeba, aby każdy na swój sposób czynił to, co mówi Jezus głosząc błogosławieństwa. W nich naszkicowane jest oblicze Mistrza, do którego ukazywania w życiu codziennym jesteśmy powołani.
Ubóstwo wzywa nas, abyśmy uczestniczyli w życiu najbardziej potrzebujących, w życiu, jakie prowadzili apostołowie, a na koniec, abyśmy upodobnili się do Jezusa, który „będąc bogaty, dla nas stał się ubogim”.
Płacz... Świat proponuje coś przeciwnego: rozrywkę, przyjemność, rozproszenie i zabawę, i mówi nam, że to właśnie czyni życie dobrym. Świat ignoruje, spogląda w inną stronę, gdy pojawiają się problemy, jak choroba lub cierpienie w rodzinie lub w otoczeniu. Świat nie chce płakać: woli ignorować bolesne sytuacje, maskować je, ukrywać. Wiele wysiłku wkłada się w to, aby uciec od sytuacji, w których obecne jest cierpienie, sądząc, że można przysłonić rzeczywistość, w której przecież nigdy, przenigdy nie może zabraknąć krzyża.
Osoba, która widzi rzeczy takimi, jakimi są naprawdę, która daje się przeszyć bólowi, płacze w swoim sercu, może osiągnąć głębię życia i być prawdziwie szczęśliwą.
„Głód i pragnienie” to doświadczenia bardzo intensywne, ponieważ odnoszą się do podstawowych potrzeb i są związane z instynktem przetrwania. Są osoby, które bardzo pragną sprawiedliwości i dążą do niej, szukają jej z dużym zaangażowaniem. Jezus mówi, że będą nasyceni, ponieważ prędzej czy później pojawi się sprawiedliwość, a my możemy wnieść swój wkład, aby była ona możliwa, nawet jeśli nie zawsze widzimy rezultaty tego trudu.
Bycie chrześcijaninem może wreszcie prowadzić do odrzucenia i prześladowania, ale nie możemy czekać, aby zacząć żyć Ewangelią, gdy wszystko wokół nas będzie nam sprzyjało, ponieważ często chęć zdobycia władzy i interesy doczesne grają przeciwko nam.
1. Czym są dla mnie błogosławieństwa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz