zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 28 marca 2021

Niedziela Palmowa

    On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej( Flp 2,6-8).

    A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eloi, Eloi, lema sabachthani», to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? (Mk 15,33-34).


    Słowa św. Pawła przejmują dreszczem i uświadamiają, w czym bierzemy udział. Przyzwyczailiśmy się do myślenia, że On wszystko wiedział, wszystko było oczywiste, że Jego misją było umrzeć za nas na krzyżu i zmartwychwstać po trzech dniach. Tak chciał Ojciec. 

    Paweł ukazuje mi jednak, że Chrystus nie skorzystał ze swojego Bóstwa, ogołocił się ze wszelkich atrybutów boskości. Odkrywał swoją drogę, powołanie, Boży plan. Musiał rozeznawać wolę Ojca wobec siebie i wypowiedzieć swoje Tak wobec tego planu. Towarzyszyły temu wątpliwości, ciemność Getsemani, lęk i udręka. 

    Doświadczał klęski własnego życiowego projektu, przegrywał wobec ludu, dla którego poświęcił swoje życie, przegrywał nawet wobec swoich uczniów, których wybrał i ukochał, a oni Go zostawili i uciekli. 

    Święty Marek zapisał tylko jedno wołanie Jezusa z krzyża: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Rozdzierający serce krzyż, który ujawnia głęboki ból osamotnienia.

    Powody śmierci Jezusa są bardzo dobrze opisane:

* Jego projekt Królestwa nie pasował władzom religijnym, naruszał ich interesy i pozycję władzy, sposób pojmowania Boga;

* Jego projekt zderzył się z oczekiwaniami ludu, który oczekiwał rozwiązania konkretnych problemów, wyzwolenia i triumfu, a otrzymał Kogoś, kto był dobry, ale nie zmieniał sytuacji niewoli i upokorzenia;

* Piłatowi był obojętny - jego celem, jak niemal każdego polityka,  było przypodobanie się ludziom, uniknięcie problemów i odpowiedzialności. Poddał się presji zmanipulowanego tłumu, pilnując własnego stołka i wygody;

* uczniowie woleli zniknąć ze sceny, nie narażać własnej skóry - nie wiem i nie rozumiem, co mówisz, nie znam tego człowieka...

    Bardzo łatwo zostać widzem Wielkiego Tygodnia. widzem historii, ale Ewangelia zaprasza nas do czegoś innego. Jesteśmy uczestnikami, jednymi z wielu, uczestnikami tego wszystkiego, co się stało, zająć miejsce Piłata, władz, zmanipulowanych ludzi, tchórzliwych i nieobecnych uczniów.


1. Z którą z postaci opisu Męki Pańskiej utożsamiam się najbardziej?

2 komentarze:

  1. Dziękuję Ojcze za wspaniałe gorzkie żale. Szkoda, że już koniec. Były mówione prosto z serca i trafiały do mojego serca. Bardzo dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączam się do powyższych podziękowań. Będzie mi brakowało Gorzkich Żali. Niech Pani Ci wynagrodzi, w spotkaniach z NIM w nadchodzącym czasie przeżywania Wielkiego Tygodnia.

    OdpowiedzUsuń