Na pustkowiu, pośród wędrówki, rozpoznajemy Boga, który jest bliski, a jednocześnie wielki i godzien szacunku. Ten szacunek nakazuje ustanowić miejsce modlitwy w pewnej odległości od obozu. Tak powstaje namiot spotkania.
Każdy mógł się tam udać, aby się modlić. Ale jest to przede wszystkim miejsce, do którego Bóg zstępuje na spotkanie z Mojżeszem, by rozmawiać z nim jak z przyjacielem.
To oblicze Boga zupełnie odmienne od tego ze świętej góry Horeb. Mojżesz może wypowiedzieć imię tego Boga, którego nie mógł wypowiedzieć na Horebie. A poznając, że jest to Bóg litościwy łaskawy, zwraca się z pokorną i przebłagalną modlitwą o przebaczenie.
Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba staję się Bogiem Mojżesza. I jest to Bóg wierny, przyjazny, Bóg, który jest osobą. Bóg, który szuka spotkania i bliskości, który pragnie obdarzyć nas miłosierdziem.
1. Czy Bóg, w którego wierzę, jest moim Bogiem - Bogiem, którego spotkałem, doświadczyłem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz