zachód słońca

zachód słońca

poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Poniedziałek 18. Tygodnia Zwykłego

    Izraelici również zaczęli płakać, mówiąc: «Któż nam da mięsa, abyśmy jedli? Wspominamy ryby, któreśmy darmo jedli w Egipcie, ogórki, melony, pory, cebulę i czosnek. Tymczasem tu giniemy, pozbawieni tego wszystkiego. Oczy nasze nie widzą nic poza manną» (Lb 11,4b-6).

    A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest puste i pora już spóźniona. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności!» Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!» (Mt 14,15-16).


    Oba czytania mówią nam o doświadczeniu głodu. O doświadczeniu przeżywanym przez lud Izraela  i rzeszą ludzi na pustkowiu. W obu też przypadkach możemy popatrzeć na tych, którzy to doświadczenie widzą i czują się odpowiedzialni za lud. 

    To było bardzo bolesne doświadczenie dla Mojżesza, był zasmucony z powodu głodu ludu. Również św. Mateusz podkreśla współczucie Jezusa wobec ludu na pustkowiu: wzruszył się nimi i uzdrowił ich chorych. W relacjach innych ewangelistów możemy przeczytać, że Jezus litował się nad nimi, bo byli zagubieni, jak owce bez pasterza.

    Spróbować wejść w te uczucia Mojżesza i Jezusa. Człowiek staje się przewodnikiem ludzi, nauczycielem, wychowawcą, w pewnym sensie dorasta także do roli rodzica, kiedy kocha tych, którzy są mu powierzeni. To zaangażowanie serca upoważnia do sprawowania władzy nad innymi. 

    Mojżesz nie potrafi zaspokoić pragnienia tego ludu, nad którym Bóg powierzył mu pieczę. Poczucie własnej słabości, bezradności, własnego ubóstwa wobec zadań, jakie są przed nim wyznaczone przez Boga, jest doświadczeniem trudnym. Uczniowie słysząc słowa Jezusa: nie muszą odchodzić, wy dajcie im jeść, doświadczają tego samego. To przekracza możliwości. Myślę, że każdy z nas odnajdzie się w tej sytuacji - w sytuacji człowieka, który jest przytłoczony odpowiedzialnością. Rodzice, nauczyciele, wychowawcy, katecheci, którzy czują swoją bezsilność wobec dzieci - chociażby na polu przekazu wiary, wychowania, nauczania. Doświadczenie bezsilności, a Bóg mówi: nakarm ich... Ale jak i czym? 

    Dzielić się tym, co mam, nawet jeżeli jest to tak mało, jak pięć chlebów i kilka rybek. Dzielić się swoim czasem, miłością, czułością - aby Bóg mógł to pomnażać. Bóg pomnoży nasze siły i nikt nie pozostanie głodny. 


1. Czy doświadczając własnej bezsilności potrafię zwrócić się ku Bogu?

    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz