zachód słońca

zachód słońca

środa, 11 sierpnia 2021

Środa 19. Tygodnia Zwykłego - wsp. św. Klary

    Nie powstał więcej w Izraelu prorok podobny do Mojżesza, który by poznał Pana twarzą w twarz, ani równy we wszystkich znakach i cudach, które polecił mu Pan czynić w ziemi egipskiej wobec faraona, wszystkich sług jego i całego jego kraju (Pwt 34,10-11).

    Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata (Mt 18,15). 


    Towarzyszyliśmy Mojżeszowi w jego drodze ku Ziemi Obiecanej, kiedy prowadził Boży lud z niewoli ku wolności. Dziś możemy widzieć go na górze Nebo, gdzie w ziemskiej wędrówce po raz ostatni spotyka Boga.

    Starał się być wierny Bogu, szedł z głęboką wiarą w tego, który go wybrał. Przed śmiercią może kontemplować ziemię, do której on sam nie wejdzie. Doświadcza Boga, który jest wierny swoim obietnicom.

    Tam umiera. Nikt nie zna miejsca jego grobu. Możemy zobaczyć w tych kilku zdaniach, jak wielką rolę odegrał Mojżesz dla ludu Izraela. Szczególnie mocno podkreślona zostaje jego więź z Bogiem -  poznał Pana twarzą w twarz... Mojżesz odcisnął głębokie piętno na historii ludu wybranego. Stał się stałym punktem odniesienia w dziejach ludu Izraela:

-  czynił znaki i cuda;
- nadał prawo;
- scalił lud;
- korygował błędy ludu i chronił przed odstępstwem od Boga.

    Pozostawił lud, który doświadczył obecności Boga, a to pozwoliło zbudować całą społeczną strukturę, w której Boże prawo przenikało wszystko i kierowało wszystkimi. Ostatnią jego troską było zapewnienie przywództwa, wybór następcy, który wprowadzi lud do ziemi obiecanej. Zgodnie z Bożym wskazaniem wybór pada na Jozuego. 

    Wędrówka do ziemi obiecanej naznaczona była błędami. Wspólnota wierzących składa się z niedoskonałych ludzi, więc nie możemy oczekiwać, że doskonałość będzie dominującą nutą. Ważny jest realizm na drodze wiary, świadomość własnych ograniczeń i słabości. Takich nas wybrał Bóg i ukochał, takich zapragnął przyjąć za dzieci i zbawić. Ale to nie oznacza, że należy lekceważyć błędy i upadki. Mojżesz wstawiał się za ludem i korygował jego błędy.

    Jezus również daje nam wskazania, które mają nas uchronić przed pochopnym osądem. W Amoris Laetitia papież Franciszek w sposób bardzo obrazowy mówi, że miłość troszczy się o obraz drugiej osoby, z delikatnością prowadzącą nawet do zachowania dobrego imienia nieprzyjaciół. Broniąc prawa Bożego, nie można nigdy zapominać o tym wymogu miłości. Wady są tylko jakimś wymiarem człowieka, ale nigdy nie stanowią całości istoty ludzkiej.

    W tym kontekście warto spojrzeć na dzisiejsze wskazanie Jezusa o upomnieniu braterskim. Upomnienie ma być wyrazem naszej troski i miłości wobec brata czy siostry, kiedy błądzą. Postawa, która wymaga dojrzałości duchowej i ludzkiej, aby drugiemu ułatwić drogę. Podstawowym przesłaniem jest to, by nie ranić i nie rozbijać jedności wspólnoty, nie napiętnować. 


1. Czy staram się zobaczyć zawsze dobro w drugim człowieku?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz