Misja Jeremiasza nie była ani łatwa, ani przyjemna. W imię Boga musi upominać Boży lud.
Lud, który wierzył, że mając Świątynię, że odprawiając kult ku czci Boga, podoba się Bogu i może się cieszyć Bożym błogosławieństwem.
Jeremiasz występuje przeciwko takiemu myśleniu i przekonaniom. Nie wystarczy mieć świątynię poświęconą Bogu i składać ofiary. Bóg domaga się prawego życia. Kult nie może być szatą zasłaniającą niegodziwość. Taki kult nie może podobać się Bogu. Miłość wobec Boga musi iść w parze z miłością do bliźniego.
Jeremiasz zostaje uznany za zagrożenie i pojawia się żądanie śmierci proroka, ponieważ prorokował przeciwko temu miastu... Ale Jeremiasz nie prorokował przeciwko temu miastu, nie prorokował przeciwko świątyni. Krzyczał przeciwko wykroczeniom wielu, którzy przychodzili do świątyni, a za fasadą pobożności ukrywali brud niegodziwości i grzechów.
Słów proroka nie przyjmują religijni przywódcy. Słyszą je przywódcy i lud, którzy sprzeciwiają się skazaniu proroka, gdyż przemawiał do nas w imię Pana, Boga naszego. Mówił trudne słowa, które przyjąć nie jest łatwo, ale nie zasługuje na śmierć.
1. Czy potrafię w upomnieniu zobaczyć Boże słowa?
Upominanie nie jest łatwą robotą. A trudność większa, gdy swój swego upomina, tzn prorok innych proroków i kapłanów. Zawsze podziwiam kapłana, który w homilii potrafi pokazać grzech, obłudę, tym samym narażając się na niepopularność. Wiadomo, że z przyjemnością się słucha o Bożej Miłości, o byciu Jego dzieckiem, ale czy tylko ta prawda zaprowadzi mnie do nieba? Choć prawda Jeremiaszowa boli, to za każdą dziękuję, nawet za niesluszne upomnienia, bo one uczą mnie pokory. Z usmiechem: urodziny - kto ich nie lubi, szczególnie będąc dzieckiem, tort, swieczki, zabawa, prezenty - jednak trzeba uważać kogo się zaprasza, bo zabawa może się źle skończyć. Ps. Czy ikona przedstawia Jeremiasza?
OdpowiedzUsuń