zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 2 października 2022

XXVII Niedziela Zwykła

Jak długo jeszcze mam wołać, gdy Ty nie wysłuchujesz? Jak długo, cierpiąc krzywdę, muszę wznosić swój krzyk, a Ty nie dajesz ocalenia? Dlaczego każesz mi poznać, czym jest cierpienie i trud, i chcesz, bym patrzył na udręki i bezbożność (Ha 1,2-3).

Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą (2 Tm 1,8).

Apostołowie prosili Pana: „dodaj nam wiary”. Pan rzekł: „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy (Łk 17,5-6a).


Osobami, które proszą Jezusa o wiarę, są apostołowie, Jego przyjaciele, osoby Mu najbliższe. Już w tym fakcie znajduję pociechę: filary naszej wiary, ci, którzy na co dzień byli z Mistrzem, potrafili dostrzec kruchość swojej wiary. 

    Nam też się zdarza, że się załamujemy, że w naszym umyśle pojawiają się myśli, które sprawiają, że się chwiejemy lub kwestionujemy naszą wiarę, nasze zaufanie do Boga. A nie brakuje wówczas takich, którzy mogą nam jeszcze dołożyć, bo dla nich grzechem jest wątpić w Boga i chwiać się w wierze. Bo co to za wiara, co chwieje się, kiedy pojawiają się trudności. 

     Papież Franciszek mówi: Jeśli ktoś twierdzi, że poznał Boga z całkowitą pewnością i nie dotyka go nawet margines niepewności, to coś jest nie tak… Jeśli ktoś ma odpowiedzi na wszystkie pytania, to mamy do czynienia z dowodem, że Boga w nim nie ma.

    Spróbujmy popatrzeć w świetle Bożego Słowa na termometr naszej wiary i sprawdzić, jak wygląda to nasze bycie chrześcijaninem. 

Prorok Habakuk z pierwszego czytania reprezentuje ludzi, którzy spotkali się ze złem, niesprawiedliwością, osobistym cierpieniem lub cierpieniem innych, ze zgorszeniem i krzywdą, w świecie czy w Kościele i zadali sobie pytanie: Gdzie jest Bóg? Co robi? Wołam do Ciebie: Na pomoc!, a ty nie wysłuchujesz? Co nam z tego, że się modlimy do Niego, skoro sprawy przybrały taki obrót i pozostawiły nas w bólu, beznadziei i cierpieniu. Co daje nam wiara, gdy czujemy, że ziemia zapada się pod naszymi nogami?

     Ewangelia ukazuje nam drugą przyczynę: błędne wyobrażenie o Bogu. Apostołowie, pod wpływem mentalności kształtowanej przez faryzeuszy i uczonych w Piśmie, postrzegali Boga jako wymagającego Pana, a relację z Bogiem jako wypełnianie pewnych zobowiązań, które pozwalają zdobywać Jego łaskawość. I w naszym myśleniu pozostało z tego bardzo wiele:
• musisz zasłużyć na niebo, Bóg ci wynagrodzi…
• czy dziś muszę iść na Mszę, czy nie można w tygodniu?
• muszę złożyć ofiarę, aby Bóg mi pomógł…
• co ja takiego zrobiłem, że Bóg mnie tak traktuje…
• Bóg ukarał cię za twoje zachowanie…
• zachowuj się, bo Pan Jezus nie będzie cię kochać…

zasługi, obowiązki, nagrody, kary… 


1. Czy proszę w modlitwie o dar mocnej wiary dla siebie i innych?


1 komentarz:

  1. Dobrze ze apostołowie i końcowe pytanie, ktore ojcze postawiłeś, uczą i przypominają mi dzisiaj, aby prosic o wiarę. Po refleksji widzę, że mi to umyka. Nieustannie proszę Pana Jezusa o miłość, wytrwałość, łaskę przebaczania i oddawania bólu czy trudności Jemu. Może to takie babskie, bliższe naturze kobiecej, a wiara moja i kosciola gdzieś w "muzeum, albo na strychu".

    OdpowiedzUsuń