zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 8 grudnia 2022

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

    Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę (Rdz 3,14-15).

Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga (Łk 1, 28-30).


    W liturgii uroczystości widzimy odniesienie Maryi do pierwszych rodziców - Adama i Ewy, do pierwszego obrazu ludzkości. W scenie z Księgi rodzaju możemy zobaczyć jak bardzo jesteśmy zdolni do uchylania się od odpowiedzialności. Chcemy być wolni, ale nie chcemy być odpowiedzialni za to, co robimy. 

    Kiedy Bóg pyta Adama i Ewę o to, co uczynili, ich zachowanie jest bardzo podobne - odrzucają od siebie winę, przerzucają odpowiedzialność za grzech. Adam obwinia nawet samego Boga. 

    To próba uwolnienia się od poczucia winy. Uznanie własnej winy wiąże się z odpowiedzialnością. Wiąże się też z wolnością, bo wolność jest tylko sloganem bez pokrycia, kiedy nie łączymy jej z odpowiedzialnością. 

    Postawa Maryi w Ewangelii jest zupełnie inna. Pozdrowienie Anioła wywołuje w Niej niepokój, ale słucha, stara się zrozumieć i odpowiedzialnie odpowiedzieć na zaproszenie i powołanie. 

    W momencie swojego tak nie jest w pełni świadoma tego, co niesie z sobą wyrażenie zgody, ale dalsza część Ewangelii pokazuje nam Niewiastę, która jest obecna w najbardziej fundamentalnych momentach życia swojego Syna, która słucha Jego słowa i zachowuje je w swoim sercu, która towarzyszy Mu nawet w chwili krzyża, która pojawi się także we wspólnocie uczniów oczekujących Ducha Świętego. Jest przykładem dojrzałości, wolności i odpowiedzialności za decyzje i wybory. 


1. Czy potrafię przyjmować odpowiedzialność za swoje decyzje, wybory, grzechy?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz