zachód słońca

zachód słońca

środa, 25 stycznia 2023

Środa 3. Tygodnia Zwykłego, Święto Nawrócenia św. Pawła

    W drodze, gdy zbliżałem się do Damaszku, nagle około południa otoczyła mnie wielka jasność z nieba. Upadłem na ziemię i posłyszałem głos, który mówił do mnie: "Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?" "Kto jesteś, Panie?" - odpowiedziałem. Rzekł do mnie: "Ja jestem Jezus Nazarejczyk, którego ty prześladujesz"(Dz 22,6-8).


    Święto nawrócenia św. Pawła, decydujące wydarzenie w życiu Apostoła narodów. Od tego momentu już nic nie będzie takie samo. 

    Wiele jego wypowiedzi  zawartych w listach pokazuje zakres przemiany, która się w nim dokonała, której Bóg w nim dokonał. Paweł powie o sobie: dla mnie żyć, to Chrystus. A nam mówi o swoim doświadczeniu Chrystusa w bardzo mocnych słowach: cokolwiek było moim zyskiem, to wszystko ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I oczywiście nadal to wszystko uważam za stratę z powodu nadrzędnej wartości poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana... uważam to za śmieci, byleby tylko Chrystusa pozyskać

    Paweł nie potrafił zrozumieć, że można poznać Chrystusa i odwrócić się od Niego: o bezmyślni Galaci, kto was zauroczył? Was, których oczom przedstawiony został Jezus Chrystus ukrzyżowany?

    Od dnia swojego nawrócenia św. Paweł ma wyryte w sercu, że miłość do Boga, do Chrystusa i miłość do braci nigdy nie mogą być rozdzielane. Widział Jezusa, który utożsamia się z Kościołem. Prześladując uczniów, usłyszał słowa Mistrza: Ja jestem Jezus Nazarejczyk, którego ty prześladujesz

    Paweł głosi Ewangelię głosi Ewangelię i chce z nią dotrzeć i do Żydów, i do pogan, bo wie, że Ewangelia jest mocą i zbawieniem. Druga część życia Pawła upłynęła na głoszeniu Ewangelii, a nie było to życie usłane różami. Pisze o swoim doświadczeniu cierpienia dla Chrystusa: pięciokrotnie od Judejczyków chłostę otrzymałem czterdziestu razów bez jednego, trzy razy rózgą byłem sieczony, raz kamieniami obrzucony, trzy razy byłem ofiarą rozbicia się okrętu, całą dobę zmagałem się, rozbitek, na głębinie morskiej; często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach ze strony mego plemienia, w niebezpieczeństwach ze strony pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach z powodu fałszywych braci, w trudzie i znoju, często w bezsennych nocach, w głodzie i pragnieniu, często w postach, w zimnie i nagości, a oprócz tych udręk z zewnątrz jeszcze to moje codzienne czuwanie, jeszcze ta troska o wszystkie Kościoły. Wiedział, gdzie szukać pomocy i oparcia: wszystko mogę w tym, który mnie umacnia! 

    Pośród wszystkich tych niesprzyjających okoliczności Paweł doświadcza miłości Chrystusa i dla tej miłości daje całego siebie. Szedł pewnie, głosząc Dobrą Nowinę i mówił: Z tego właśnie powodu i to znoszę. Nie wstydzę się jednak, bo wiem, na kim oparłem swoją wiarę.


1. Jakie jest moje świadectwo o Jezusie? Czy potrafię przyjąć z miłością trudy pojawiające się na drodze wiary?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz