zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 19 marca 2023

IV Niedziela Wielkiego Postu

    Pan rzekł do Samuela: "Nie patrz na jego urodę ani na jego wysoki wzrost, bo za nic go uznałem. Nie tak  bowiem widzi Bóg, jak widzi człowiek. Człowiek patrzy na wygląd zewnętrzny, a Bóg patrzy na serce" (1Sm 16,7).

    Dawniej byliście ciemnością, a teraz w Panu światłem. Postępujcie jak ludzie światła (Ef 5,8).

    Trzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata (J 9,4-5).


    Wszystkie czytania koncentrują się na darze, jakim jest wzrok, jakim są ludzkie oczy. 

    Ewangelista Jan wykorzystuje uzdrowienie człowieka niewidomego od urodzenia, aby ukazać Jezusa jako światło, które pozwala widzieć, a także zwraca uwagę na inny rodzaj ślepoty, która choć poważna, jest znacznie trudniejsza do rozpoznania: zwraca uwagę na ślepotę ludzkiego serca...

    To piękna historia, nieco długa. Pomińmy wszystkie dyskusje i rozmowy, które mają miejsce po cudzie i przed nim. Skoncentrujmy spojrzenie na na relacji między niewidomym a Jezusem. 

    Jezus podchodzi do niewidomego. Nic nie wiemy, by chory prosił o uzdrowienie, po prostu tam był i Jezus go zobaczył. 

    Jezus pluje na ziemię, czyni błoto ze swojej śliny i rozsmarowuje je na oczach niewidomego. Niewidomy od urodzenia był już przyzwyczajony do swojej rzeczywistości, był spokojny. Jezus prowokuje dyskomfort. Jego świat był dotąd zawsze ciemny, nie znał świata, może nawet nie odczuwał potrzeby, by widzieć, może nawet nie był świadomy, że ma oczy...

    Jezus uświadamia mu jego rzeczywistość. Błoto w oczach niewidomego musiało boleć. Dzięki temu poczuł, że ma oczy. Tak to już jest, że ból często uświadamia nam, że posiadamy jakąś część ciała... 

    A potem polecenie, by poszedł i się obmył. I wtedy po raz pierwszy odkrył, czym jest wzrok. Odkrył świat i odkrył siebie. 

    Cud sprawił, że jego spokojna, uporządkowana egzystencja stała się bardzo skomplikowana. Odzyskanie wzroku sprawiło, że skonfliktował się ze wszystkim, spotkał się z pogardą, oskarżano go o symulowanie ślepot, wreszcie został wyrzucony przez faryzeuszy, a rodzina się go wyparła. Ale odzyskany wzrok pozwala mu spotkać, rozpoznać Jezusa i wyznać wiarę. 

    W środku Wielkiego Postu Ewangelia mówi nam, że Jezus jest światłem świata. On sprawia, że potrafimy właściwie spojrzeć na naszą rzeczywistość. Pokazuje nam, że poza ciemnością istnieje lepszy i piękniejszy świat. I prowokuje, wskazując na to, że mając, oczy nie potrafimy czasem widzieć, a nie chcąc się przyznać do własnej ślepoty, wciąż pozostajemy niewidomymi. Tylko Jezus - Światło może nam pomóc odzyskać wzrok. 


1. Jakie przestrzenie mojego życia wolę pozostawić w ciemności i na nie patrzeć? Co musielibyśmy zmienić, gdybyśmy zdecydowali się otworzyć oczy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz