zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 7 marca 2023

Wtorek 2. Tygodnia Wielkiego Postu

    Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście (Mt 23,2-3.8).


    Jeżeli coś wyprowadzało Jezusa z równowagi, to na pewno była to hipokryzja. Potrafi zrozumieć wszystkie ludzkie słabości, ale nie potrafi zaakceptować dwulicowości, podkreślania pozorów. 

    Jezus nie należał do plemienia Lewiego, z którego pochodzili kapłani. Nie był też członkiem jakiejś grupy społeczno-religijnej, jaką byli faryzeusze. Patrzy na naszą rzeczywistość z perspektywy prostego człowieka. Ale Jego głębokie doświadczenie religijne nie pozwala na tolerowanie zachowania tych, którzy twierdzą, że mówią w imię Boga. 

    To, co Jezus mówi o władzach religijnych swoich czasów, zachowuje swoją moc w odniesieniu do władz religijnych wszystkich epok. Tendencja, by swój punkt widzenia utożsamiać z Bożym spojrzeniem, jest pokusą, która dotyka nas wszystkich. Bardzo łatwo potrafimy odnieść ten wyrzut Jezusa do Kościoła hierarchicznego, ale nikt z nas nie jest od tej pokusy wolny. 

    Drugą rzeczą, na którą Jezus zwraca uwagę w tym tekście, to zalecenie, by postępować zgodnie z nauczanie z przekazywanym Słowem Bożym. Ono nigdy nie może być pomylone z naszymi, marnymi i ograniczonymi słowami.  

    I trzecia rzecz - nie pozwalajcie nazywać się Rabbi. W dzisiejszym społeczeństwie nauczyciel niekoniecznie jest wzorem do naśladowania. Nawet niektórzy próbują mówić, ze nie należy łączyć życia zawodowego, które powinno być nienaganne z życiem osobistym, które już nie musi być etyczne. Ale są także takie społeczeństwa, gdzie nauczyciel nie jest jedynie po to, by przekazywać wiedzę, ale jest wzorem życia. A Jezus zachęca nas, byśmy nie przypisywali sobie zbyt wielkiego znaczenia, bo każdy z nas, także ci cieszący się dobrą opinią, powinien mieć świadomość, że jest słabym, grzesznym człowiekiem, który często upada. Ważne jest, by patrzeć na Jedynego Mistrza. 


1. Czy nie obrażam się na Boga ze względu na grzechy religijnych  skompromitowanych "autorytetów"?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz