Pożegnanie Jezusa z uczniami dobiega końca. Zdecydowana pewność uczniów, wypowiadana głośno, wyznanie wiary: wierzymy, że wyszedłeś od Ojca i zdumiewająca odpowiedź Jezusa. Mistrz nie odpowiada na wyznanie błogosławieństwem, jak działo się to pod Cezareą. Odpowiada pytaniem, które uderza w pewność uczniów: teraz wierzycie?
Jezus nie daje się ponieść entuzjazmowi uczniów, zachęca ich do głębszego, bardziej krytycznego spojrzenia na samych siebie i ich wiarę. Sprowadza ich na ziemię. Pada zapowiedź opuszczenia w najtrudniejszym momencie, a także zapowiedź cierpienia i trudności.
Jak bardzo nie można być pewnym samego siebie, by zachować wiarę...
Jezus dokonuje tego sprowadzenia uczniów na ziemię w konkretnym celu. To wam powiedziałem, abyście we Mnie mieli pokój. Prawdziwy pokój nie pochodzi z braku trudności, ale ze zjednoczenia z Jezusem.
Kiedy zabiegamy o to zjednoczenie, otwierają się nasze uszy, nasze serce i potrafimy usłyszeć, nawet pośród trudności, słowo nadziei: miejcie odwagę, Jam zwyciężył świat.
Wielkanoc nie jest czasem porywającego entuzjazmu czy próżnych złudzeń, że nie będzie już trudności i problemów. Wielkanoc to czas, kiedy jednoczymy się z Ukrzyżowanym, który zmartwychwstał; czas odkrywania, że pośród naszych cierpień i krzyży, wyzwań i problemów przed którymi stajemy, Zmartwychwstały jest obecny. Jest to czas, by zrozumieć, że ostatnie słowo należy do Tego, który mówi: Ja zwyciężyłem świat.
Uczeń potrafi zaufać Panu w pełni. Nawet pośród doświadczenia własnej słabości czy sił zła, które napiera, uczeń wie, na kim oparł swoją ufność.
1. Gdzie szukam oparcia wobec trudności w życiu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz