zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 23 maja 2023

Wtorek 7. Tygodnia Wielkanocy

    Wiem teraz, że wy wszyscy, wśród których po drodze głosiłem królestwo, już mnie nie ujrzycie (Dz 20,25).

    To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: «Ojcze, nadeszła godzina. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania (J 17,1a.4).


    Paweł przeczuwa zbliżającą się śmierć. Wobec prezbiterów dokonuje podsumowania swojego życia apostolskiego. W tym podsumowaniu można dostrzec trzy fundamentalne postawy:

* pokora - służyłem Panu z całą pokorą, wśród łez i doświadczeń. Świadomość wybrania, bez przypisywania sobie zasług. Bycie jedynie narzędziem w rękach Pana;

* poddanie się Bogu - przynaglany przez Ducha udaję się do Jerozolimy - to nie jest chwilowy, jednodniowy zryw. Entuzjazm jednego dnia może przynieść poklask i krótkotrwałe uznanie. Ale zaangażowanie całego swojego życia ma wartość zakopanego ziarna pszenicy, które gotowe jest obumrzeć, aby przynieść owoce. Paweł oddaje się w pełni, bez oszczędzania siebie; 

* wierność - bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem - Paweł nie szuka wynagrodzenia za swoje trudy, Jedyną Jego troską jest to, by wypełnić posługiwanie do końca, z wiernością Ewangelii, bo w tej wierności jest źródło łaski.

    Ewangelia Jana rozpoczyna się krótkim stwierdzeniem Jezusa: Ojcze, nadeszła godzina. Na samym początku, w Kanie Galilejskiej, Jezus mówił: jeszcze nie nadeszła godzina moja. W przeddzień śmierci nie ma już wątpliwości. Pszenica jest gotowa do zbioru. Dzieło zostało wypełnione. Godzina Jezusa oznacza poddanie się śmierci. To także godzina uwielbienia i największej skuteczności łaski, kiedy grzech i śmierć zostają pokonane. 


1. Czy potrafię patrzeć na swoje życie w perspektywie umierania i śmierci? Jak mógłbym dzisiaj ocenić wypełnienie tego, do czego Bóg mnie powołał?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz