W życiu publicznym Jezusa Matka Jego pojawia się znamiennie, i to na początku, gdy na godach weselnych w Kanie Galilejskiej, litością przejęta, spowodowała swym wstawiennictwem początek znaków Jezusa Mesjasza.
Błogosławiona Dziewica szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do krzyża, przy którym nie bez postanowienia Bożego stanęła, najgłębiej ze swym Jednorodzonym współcierpiała i z ofiarą Jego złączyła się matczynym duchem.
Dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego (LG).
Królowa wszystkiego, jak mówi Konstytucja dogmatyczna o Kościele, została wybrana na Królową Polski, w XVII wieku, w czasie potopu szwedzkiego, przez króla Jana Kazimierza. Słyszeliśmy o ślubach lwowskich Jana Kazimierza, które były swoistym wotum wdzięczności za odwrócenie wojennej karty pod wałami Jasnej Góry.
Na zakończenie każdego dnia, na Jasnej Górze i wielu innych miejscach, w wielu rodzinach także, śpiewany jest Apel Jasnogórski. Stajemy przed Królową, aby zdać rachunek z minionego dnia i prosić o Jej opiekę w czasie snu. Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam!
Dzisiejsze święto jest naszym wyrazem wdzięczności za Jej obecność i opiekę.
W czym wyraża się moja osobista cześć dla Maryi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz