zachód słońca

zachód słońca

sobota, 8 lipca 2023

Sobota 13. Tygodnia Zwykłego, wsp. św. Jana z Dukli

    Podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: "Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą? Jezus im rzekł: "Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi?" (Mt 10,14-15a).


    Nie tylko uczonych w Piśmie i faryzeuszy gorszyło postępowanie Jezusa, Jego życie i wypowiedzi. Uczniowie Jana Chrzciciela, przygotowani na Mesjasza, który przyjdzie z siekierą i ogniem, by wyrąbać i wypalić zło, zupełnie nie potrafią przyjąć Jezusa. Dla samego Jana Jezus stanie się zagadką.

         Zderza się stara duchowość z nową rzeczywistością. Stara duchowość próbowała zdobyć Boga ofiarami, żałobą, wyrzeczeniem, postem, jakby mówiła Bogu: zobacz, ile jestem gotów dać dla Ciebie. To religijność smutku, jak mówi Jezus, a także sposób odnoszenia się do Boga, który pozwala człowiekowi czuć się lepszym od innych, a nawet gardzić innymi, ponieważ nie są tak święci

    I apostołów smutku wciąż nie brakuje. Nadal mierzą wiarę w kategoriach pobożnych praktyk i próbują wszystkich ubrać w żałobny kir, chętniej podkreślają Wielki Post niż radość Wielkanocy, pokutę niż przebaczenie.

    Jezus zapowiada nowe, co trudno zrozumieć. Ani specjaliści od Prawa, ani uczniowie Jana Chrzciciela nie są wstanie przeskoczyć pewnych schematów. 

    Jezus nie wprowadza czegoś, co jest jakąś delikatną korektą starego, które od zawsze istniało. Jezus wprowadza nowe. I próba połączenia dawnego z nowym zawsze skończy się katastrofą - zepsuciem wszystkiego. 

    Potrzebujemy narodzić się na nowo, aby zrozumieć. Pozwolić się zaskoczyć, odkryć nowe, przełamywać stare wzorce. Inaczej wiara kostnieje, zamiast się rozwijać. 

    Stare obawia się zmian. My też się obawiamy. Czasem chcemy uzyskać od nowych szefów jasną deklarację, że wszystko pozostanie jak było. 


1. Czy jest we mnie ciekawość i nowość wiary, czy raczej zachowawczość i schematyzm?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz