Mała wiara uczniów opóźnia uzdrowienie epileptyka. Werset dwudziesty z dzisiejszego fragmentu Ewangelii jest najprawdopodobniej wprost zacytowanym słowem Jezusa. Mistrz używa hiperboli, kontrastu między maksimum i minimum: ziarnkiem gorczycy i górą. Wskazuje w ten sposób na paradoks wiary: minimum wiary już przynosi niesłychany efekt, a o ileż bardziej pełnia wiary, pełne zaufanie wobec Boga.
Niewystarczająca wiara, zbyt mała wiara, staje się przyczyną porażki uczniów i całego Kościoła. To w wierze człowiek rozpoznaje, że jest bezbronny i słaby, że jest kruchy i potrzebuje pomocy. Bez wiary może dufnie patrzeć na swoje siły i możliwości. W wierze, rozpoznając własną kruchość, otwiera się na ufność wobec Boga, który czyni możliwym to, o dla człowieka wydaje się niemożliwe.
Ci, którzy ufają Bogu, doświadczają tego, że ich możliwości są zwielokrotnione, otwierają się na inne wymiary rzeczywistości, która jest wypełniona nadzieją i przyszłością. Pokładanie ufności w Boże możliwości, nie własne, jest prawdziwym realizmem wiary.
Wierzę w Boga, ale czy wierzę Bogu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz