zachód słońca

zachód słońca

poniedziałek, 16 października 2023

Poniedziałek 28. Tygodnia Zwykłego, wsp. św. Jadwigi Śląskiej, wsp. bł. Piotra Casaniego

    Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia (Łk 11,30).


    Pan Bóg dotyka człowieka łaską, ale pozostawia mu wolność, w której to człowiek musi zdecydować i opowiedzieć się za Jezusem. Czasami jednak odczuwa ciężar milczenia Boga, przychodzą pytania, które stają się udręką i wtedy pragnie jakiegoś dowodu, znaku. Można ulec pokusie myślenia, że wystarczy znak, kiedy potrzeba zaufania. 

    Gorsza jest jednak postawa tych, których Jezus nazywa przewrotnym plemieniem. Proszą o znaki, domagają się znaków, ale ze złymi intencjami.

    Jezus odrzuca spektakularne znaki, których się od Niego domagają. On sam, Jezus, jest znakiem, objawieniem, całym Słowem. Odwołuje się do dwóch przykładów: Jonasza i Salomona. Byli mniejsi od Jezusa, a jednak wzbudzili nawrócenie Niniwy i podziw królowej Południa. Ci, którzy pozostają w domu, znający Pisma i Proroków, nie potrafią zobaczyć znaku. Znaki stają się bezużyteczne, jeśli człowiek nie potrafi ich zobaczyć.

    Jezus jest naszym znakiem. Nie ma potrzeby szukać i domagać się nowych dowodów i zapewnień. W czasach trudnych jednak wzrasta ilość złowieszczych i magicznych objawień i przepowiedni, katastroficznych wizji i znajdują posłuch u wierzących. Chyba niewielkie jest nasze zaufanie Bogu, skoro poszukujemy i wierzymy szarlatanom i wątpliwym cudom. 


1. Czy jest we mnie pełne zaufanie Jezusowi i Jego słowu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz