zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 18 lutego 2024

I Niedziela Wielkiego Postu

    Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię» (Rdz 9,11).

    Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu (Mk 1,12-13).


    Wielki Post wita nas zawarciem przymierza na koniec potopu i wyjściem na pustynię. Idziemy na pustynię, by kontemplować Jezusa i zobaczyć, jak radzi sobie z pokusami. 

    Pustynia ze swej strony jest miejscem rozeznawania, formacji i dojrzewania. W ciszy możemy zastanowić się, czego Bóg od nas pragnie, od każdego z nas osobiście. To na pustyni lud niewolników uświadomił sobie, że jest Bożym ludem, wybranym przez Pana. 

    Jezus na pustyni rozeznaje, by potem ruszyć po drogach Galilei i głosić Dobrą Nowinę. Od samego początku towarzyszy temu ofiara - śmierć Jana, a także pokusy. I ani ten wymiar męczeństwa, ani pokusy nie znikną z życia Jezusa. Towarzyszą Mu nieustannie,  tak jak towarzyszą nam. 

    Wielki Post prowadzi nam ku Wigilii Paschalnej i tajemnicy Zmartwychwstania. Wówczas zostaną zadane nam pytania. Pytania są bardzo proste i jednocześnie bardzo trudne. Zmuszają nas do zajęcia konkretnego stanowiska wobec życia, jeżeli odpowiadamy na nie świadomie. Na wszystkie pytania odpowiada się twierdząco, wybrzmi nasze tak, Zmieni się tylko czasownik - tak, wyrzekam się i tak, wierzę. 

    Czy jest coś łatwiejszego i jednocześnie trudniejszego? Czy naprawdę wierzę w Boga Ojca? To jest pierwsze pytanie. A potem następuje rytuał, czy naprawdę wierzę w Jezusa Chrystusa, czy naprawdę wierzę w Ducha Świętego, do jakiego stopnia mogę powiedzieć, że ufam Bogu, że oddaję swoje życie w Jego ręce? Kim jest dla mnie Jezus, czy naprawdę żyję dla Niego, czy On jest latarnią mojego życia? Czy czuję, że Duch Święty mnie prowadzi, czy naprawdę wierzę, że jest moim światłem, że prowadzi mnie w trudnych chwilach? Już tutaj jest materiał do przemyśleń.

    To samo można powiedzieć o wyrzeczeniach. Szatanowi, jego dziełom i jego pokusom. Powiedzenie "tak" jest łatwe. Jak wybór między dobrem a złem, między życiem a śmiercią. Nie trzeba zbyt wiele myśleć. Ale żyć zgodnie ze swoim słowem już nie tak bardzo. Musimy odnawiać nasz wybór każdego dnia. Nie tracąc z oczu wzoru, Jezusa Chrystusa. Kolejny punkt do przemyślenia.

    Warto spojrzeć na Wielki Post z tej perspektywy, mamy czterdzieści dni na modlitwę, medytację i przygotowanie naszych odpowiedzi. 

    Do tego właśnie zaprasza nas Jezus w Ewangelii. Podjęcia walki, odrzucenie zła i opowiedzenia się po stronie Boga. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz