Kto z nieba przychodzi, Ten jest
ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego
świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny (J 3,31-33).
Chrześcijaństwo jest religią
świadectwa. Jezus jest pierwszym Świadkiem - objawia to, co widział i
słyszał u Ojca. I zaprasza nas do posłuszeństwa wiary. Jezus tworzy
wspólnotę świadków, apostołów. Oni świadczą o życiu i nauczaniu Chrystusa.
Apostołowie są wolnymi ludźmi,
dają świadectwo wiary w sposób odważny, nie dają się zastraszyć, ponieważ są
napełnieni Mocą z wysoka.
Ich działalność spotyka się z
surowym zakazem. Co było tak silne, że przekroczyli polecenie prawowitych władz
i napełnili miasto swoim nauczaniem?
To jest ciekawe i zdumiewające, że
ktoś, kto próbuje słuchać Boga, być Mu posłusznym, nawet jeśli przynosi mu to
kłopoty, może tak bardzo zdenerwować prawowite władze. Gdy to usłyszeli,
wpadli w gniew i chcieli ich zabić.
W kontekście postawy apostołów
warto postawić jeszcze inne pytanie: gdzie jest granica między wiernością Bogu
nieposłuszeństwem wobec władz, tradycji lub tego, czego oczekuje większość
społeczeństwa od Kościoła i od wierzących? Jak odróżnić tę cienką granicę
między wolnością, którą daje Duch Święty, a arogancją tych, którzy uważają się
za lepszych od innych, zwłaszcza tych z większym doświadczeniem i władzą? To
jest trudne. Nie zawsze łatwo rozeznać, czy to świadectwo, czy może jednak
arogancja i brak szacunku…
Dawanie świadectwa nie zawsze
jest wygodne, nie zawsze też jest łatwe do przyjęcia. Nawet świadectwu Jezusa
nie wszyscy chcieli uwierzyć…
Co jest dla mnie
najtrudniejsze, by przyznać się do Jezusa i dać świadectwo mojej wiary?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz